Prąd na całe życie za 3 tysiące złotych

Indie są krajem bardzo spolaryzowanym - z jednej strony dynamicznie się rozwijają, a z drugiej nadal bardzo dużo jest tam osób, które nie mają dostępu nawet do podstawowych dóbr - w tym prądu. Dlatego niedawno ruszył tam startup Avant Garde Innovations, który chce położyć temu kres. Naprawdę niskim kosztem ma on zapewnić elektryczność dla całego domu, na całe życie.

Indie są krajem bardzo spolaryzowanym - z jednej strony dynamicznie się rozwijają, a z drugiej nadal bardzo dużo jest tam osób, które nie mają dostępu nawet do podstawowych dóbr - w tym prądu. Dlatego niedawno ruszył tam startup Avant Garde Innovations, który chce położyć temu kres. Naprawdę niskim kosztem ma on zapewnić elektryczność dla całego domu, na całe życie.

Indie są krajem bardzo spolaryzowanym - z jednej strony dynamicznie się rozwijają, a z drugiej nadal bardzo dużo jest tam osób, które nie mają dostępu nawet do podstawowych dóbr - w tym prądu. Dlatego niedawno ruszył tam startup Avant Garde Innovations, który chce położyć temu kres. Naprawdę niskim kosztem ma on zapewnić elektryczność dla całego domu, na całe życie.

Braciom Arunowi i Anoopowi George udało się stworzyć bardzo tanią i wytrzymałą turbinę wiatrową, która jest na tyle sprawna, że pomimo niewielkiego rozmiaru (i przede wszystkim kosztu - 50000 rupii, a więc około 3 tysięcy złotych) w indyjskich warunkach może ona wygenerować dziennie 5 kWh energii elektrycznej. Tym samym wydając tyle ile kosztuje nowy iPhone jedna rodzina mogłaby uzyskać nieograniczony dostęp do prądu.

Reklama

Oczywiście nawet te 50000 rupii dla najbiedniejszych Hindusów jest nieosiągalne, dlatego bracia marzą o dalszym obniżeniu kosztów, co umożliwić ma im wdrożenie masowej produkcji. Dodatkowo z pomocą przyjść tu może rząd, który fundując choć w części takie turbiny mógłby rozwiązać poważny cywilizacyjny problem.

Zdj.: CC0

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy