Czy Starship poleci na Księżyc? SpaceX nie odpuszcza misji Artemis
SpaceX zareagowało na ostatnie ruchy NASA w związku z programem Artemis. Firma Elona Muska wierzy, że to właśnie Starship zabierze pierwszych astronautów na Księżyc po ponad 50-letniej przerwie. SpaceX proponuje pewne uproszczenia, które pozwolą dotrzymać terminów nałożonych przez amerykańską agencję.

NASA szykuje się do historycznego powrotu ludzi na Księżyc. Agencja wybrała w roli lądownika drugi stopień rakiety Starship i przyznało SpaceX miliardowy grant kilka lat temu. Prace nad konstrukcją przeciągają się w czasie, co nie spodobało się amerykańskiej agencji. Zdecydowano, że inicjatywa zostanie otworzona na inne firmy, ale Elon Musk zdaje się nie dawać za wygraną.
SpaceX proponuje "uproszczoną" misję Artemis 3 na Księżyc
SpaceX nadal wierzy, że to właśnieStarship dostarczy na powierzchnię Księżyca pierwszych astronautów od ponad pół wieku, gdy zakończono program Apollo. Firma Elona Muska dokonała aktualizacji i proponuje coś, co nazwano "uproszczoną" misją z wykorzystaniem jego wielkiej rakiety.
SpaceX w czwartek udostępniło aktualizację pt.: "To the Moon and Beyond", gdzie podsumowano dotychczasowe osiągnięcia w budowie rakiety Starship. Ogromna konstrukcja odbyła już 11 prób lotu orbitalnego, z których dwie ostatnie zakończyły się dużymi sukcesami.
Starship zapewnia niezrównane możliwości eksploracji Księżyca dzięki swoim dużym rozmiarom i możliwości uzupełniania paliwa w kosmosie
"Pojedynczy Starship ma przestrzeń mieszkalną wynoszącą ponad 600 metrów sześciennych, co stanowi około dwóch trzecich objętości całej Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, i jest wyposażony w kabinę, którą można skalować dla dużej liczby odkrywców, oraz dwie śluzy powietrzne do eksploracji powierzchni" - dodaje SpaceX.

Księżycowy Starship jedną z dwóch konstrukcji
Ponadto SpaceX wyjaśniło, że Starship ma dwie ścieżki rozwoju. Firma planuje dużą wersję rakiety, która w przyszłości umożliwi loty na Marsa. Drugi wariant to lądownik księżycowy, nad którym prace trwają nieprzerwanie, choć może tego nie widać. Gigant ponadto nie planuje brać pieniędzy od amerykańskich podatników do momentu, aż osiągnie zakładane kamienie milowe. Do tej pory udało się zrealizować 49 z nich.
Prawda jest jednak taka, że przed SpaceX stoi jeszcze wiele wyzwań. Jednym z nich jest tankowanie drugiego stopnia na orbicie okołoziemskiej, bez czego lot na Księżyc nie będzie możliwy. Firma chce tego dokonać w 2026 r.
SpaceX jednak nie wyjaśniło dokładnie wspomnianych uproszczeń dla misji Artemis 3, która miałaby odbyć się w 2027 r. Pierwotny plan zakładał, że astronauci NASA polecą w kierunku Księżyca kapsułą Orion wystrzeloną rakietą SLS. Dopiero "na miejscu" ma dojść do przesiadki na orbicie do drugiego stopnia Starshipa, który następnie wyląduje z nimi na powierzchni Srebrnego Globu. Podróż powrotna również ma odbyć się na pokładzie Oriona.










