Prawdziwe oblicze grozy

Znajdujący się kanadyjskim mieście Niagara Falls dom grozy Nightmares Fear Factory ma być najbardziej przerażającym miejscem tego typu na świecie. W jego najstraszniejszym punkcie ustawiony został aparat, który automatycznie wykonuje zdjęcia przerażonym gościom, a niektóre z nich wychodzą naprawdę komicznie.

Znajdujący się kanadyjskim mieście Niagara Falls dom grozy Nightmares Fear Factory ma być najbardziej przerażającym miejscem tego typu na świecie. W jego najstraszniejszym punkcie ustawiony został aparat, który automatycznie wykonuje zdjęcia przerażonym gościom, a niektóre z nich wychodzą naprawdę komicznie.

Znajdujący się kanadyjskim mieście Niagara Falls dom grozy Nightmares Fear Factory ma być najbardziej przerażającym miejscem tego typu na świecie. W jego najstraszniejszym punkcie ustawiony został aparat, który automatycznie wykonuje zdjęcia przerażonym gościom, a niektóre z nich wychodzą naprawdę komicznie.

Cała wycieczka odbywa się niemal w całkowitej ciemności, a zamiast mechanicznych strachów zatrudnieni są tam aktorzy, którzy wyskakują na gości z ciemności lub też wydają dziwne dźwięki. Wśród najsłynniejszych atrakcji jakie można tam znaleźć jest między innymi klaustrofobiczny tunel, przez który trzeba się przecisnąć, trzęsący się most wiszący oraz pokój, w którym ściany zdają się zaciskać.

Reklama

Nightmares Fear Factory jest tak straszny, że w trakcie wycieczki każdy z gości może wypowiedzieć słowo "nightmares" i zostanie przez obsługę wyprowadzony na zewnątrz (jednocześnie trafiając na "listę tchórzy"). W ciągu 30 lat działania tego obiektu przeszło przez jego trzewia około pół miliona gości, a lista tchórzy liczy sobie obecnie około 100 tysięcy nazwisk zatem sami widzicie, że nie jest to atrakcja dla każdego.

Niżej możecie zobaczyć prawdziwe oblicze grozy ;)

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy