Prawdziwy Batman nie żyje

51-letni Lenny B. Robinson z Maryland od 10 lat wsiadał do swojego czarnego Lamborghini i ruszał w kostiumie Batmana w trasę po szpitalach rozwożąc małym pacjentom całą górę uśmiechu. Niestety mężczyzna zginął w nocy z niedzieli na poniedziałek w wypadku na autostradzie.

51-letni Lenny B. Robinson z Maryland od 10 lat wsiadał do swojego czarnego Lamborghini i ruszał w kostiumie Batmana w trasę po szpitalach rozwożąc małym pacjentom całą górę uśmiechu. Niestety mężczyzna zginął w nocy z niedzieli na poniedziałek w wypadku na autostradzie.

51-letni Lenny B. Robinson z Maryland od 10 lat wsiadał do swojego czarnego Lamborghini i ruszał w kostiumie Batmana w trasę po szpitalach rozwożąc małym pacjentom całą górę uśmiechu. Niestety mężczyzna zginął w nocy z niedzieli na poniedziałek w wypadku na autostradzie.

Samochód Robinsona - Lamborghini, które służyło mu za Batmobil - po prostu się zepsuło wobec czego był on zmuszony zatrzymać się na poboczu autostrady. Tam wpadł na niego inny uczestnik ruchu zabijając Batmana na miejscu.

Batman z Maryland internetową sławę zdobył parę lat temu gdy w sieci pojawiło się nagranie pokazujące policjantów zatrzymujących do kontroli czarny, sportowy samochód, z którego wysiadł mężczyzna w kostiumie człowieka-nietoperza.

Reklama

Robinson nie skakał po dachach i nie łapał przestępców, ale w ciągu dekady działalności udało mu się zrobić nawet więcej - pozwolił choć na chwilę chorym dzieciom zapomnieć o własnym nieszczęściu. W ciągu roku na zabawki dla maluchów ze szpitali przeznaczał on ponad 25 tysięcy dolarów.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy