Przestępcy stworzyli broń rentgenowską

Dwójka mieszkańców Nowego Jorku - 54-letni Eric J. Feight oraz o 5 lat młodszy Glendon Scott Crawford - została ostatnio złapana przez FBI po tym jak próbowali oni sprzedać grupie Żydów oraz Ku Klux Klanowi (drugi z przestępców był członkiem tej organizacji) broń niemal idealną - strzelającą wielkimi dawkami promieniowania rentgenowskiego.

Dwójka mieszkańców Nowego Jorku - 54-letni Eric J. Feight oraz o 5 lat młodszy Glendon Scott Crawford - została ostatnio złapana przez FBI po tym jak próbowali oni sprzedać grupie Żydów oraz Ku Klux Klanowi (drugi z przestępców był członkiem tej organizacji) broń niemal idealną - strzelającą wielkimi dawkami promieniowania rentgenowskiego.

Przygotowana przez nich, zdalnie sterowana broń jest idealna pod tym względem, że powoduje ona śmierć nie natychmiast po wystrzale, lecz po kilku dniach - a osoba trafiona umiera po prostu z powodu choroby popromiennej, przez co zabójcę niezwykle trudno byłoby wytropić i złapać. Broń była zamontowana na półciężarówce, a zasilana była z gniazda zapalniczki.

Obaj panowie mieli wystarczające doświadczenie aby taką broń stworzyć - jeden pracuje jako mechanik przemysłowy dla General Electric, drugi natomiast jako podwykonawca dla tej samej firmy.

Mężczyźni sami chcieli przetestować swoją broń na Baracku Obamie oraz muzułmanach. Na szczęście nie zdążyli oni ukończyć swojego projektu - agenci FBI dotarli do nich podając się za członków Ku Klux Klanu, a władze zarekwirowały niedokończoną broń.

Źródło:

Geekweek
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas