Ronaldo ujawnił swoje plany

Okres wakacyjny to istny raj dla spekulantów i kreatorów rozmaitych plotek. W piłkarskim świecie wsszystkie tego typu donosy dotyczą przede wszystkim rozmaitych spekulacji na temat tego, gdzie i jaki piłkarz trafi przed kolejnym sezonem. W tym roku pierwszoplanową postacią w tej kwestii jest po raz kolejny Ronaldo.

Okres wakacyjny to istny raj dla spekulantów i kreatorów rozmaitych plotek. W piłkarskim świecie wsszystkie tego typu "donosy" dotyczą przede wszystkim rozmaitych spekulacji na temat tego, gdzie i jaki piłkarz trafi przed kolejnym sezonem. W tym roku pierwszoplanową postacią w tej kwestii jest po raz kolejny Ronaldo.

Portugalczyk najwyraźniej sam miał już dość wszelkich pomówień na jego temat, skoro zdecydował się na wyjaśnienie swoich planów na najbliższą przyszłość.

Wszystko zaczęło się na Wyspach Brytyjskich, gdzie pomimo tego, że Ronaldo przyszedł do Realu za rekordową kwotę 96 milionów euro, tamtejsze media nie ustawały w łączeniu piłkarza z Manchesterem City, którego to arabscy właściciele byliby gotowi zapłacić każdą sumę za gwiazdę "Królewskich".

Atakujący reprezentacji Portugalii był już chyba mocno zmęczony całym zamieszaniem odnośnie jego potencjalnych przenosin do Anglii, jako że potanowił osobiście połozyć kres wszelkim spekulacjom.

"Nie przejdę do City" - powiedział dziś sam Ronaldo. "Daję wam moje słowo. Chcę wypełnić swój kontrakt."

Umowa Portugalczyka zakłada, iż popularny "CR7" będzie występował na Santiago Bernabeu jeszcze przez pełne 4 lata. Mimo wszystko nie wydaje się to być problemem dla samego zainteresowanego, który potem dodał:

"Nie myślę o odejściu z Realu. Jestem tutaj szczęśliwy. Pewnie mógłbym podwoić stan swojego konta gdzieś indziej, ale dla mnie szczęście jest rzeczą najważniejszą."

Niedługo potem Ronaldo dodał także, że byłby w stanie rozważyć pozostanie w Realu dożywotnio.

Mimo wszystko musimy liczyć się z tym, że media wciąż będą karmiły nas wszelkimi pogłoskami na temat potencjalnego odejścia napastnika. Ale czy naprawdę możemy się temu dziwić? Odkąd tylko Cristiano Ronaldo dołączył do zespołu "Los Blancos" udało mu się zdobyć 87 goli w 89 występach! Lepszą średnią mógłby się pochwalić chyba tylko Lionel Messi, ale nie od dziś wiadomo, że Argentyńczyk także nie zamierza opuszczać swojej ukochanej Barcelony.

Geekweek
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas