Rosja przenosi szkolenie kosmonautów na Krym

W poniedziałek rosyjska Federalna Agencja Kosmiczna Roskosmos poinformowała, że wszyscy kosmonauci i astronauci, którzy będą mieli udać się w przestrzeń kosmiczną na pokładzie rosyjskiego statku będą musieli przejść wcześniej szkolenie w bazie marynarki wojennej w Sewastopolu, czyli na terenie świeżo anektowanego od Ukrainy Krymu.

W poniedziałek rosyjska Federalna Agencja Kosmiczna Roskosmos poinformowała, że wszyscy kosmonauci i astronauci, którzy będą mieli udać się w przestrzeń kosmiczną na pokładzie rosyjskiego statku będą musieli przejść wcześniej szkolenie w bazie marynarki wojennej w Sewastopolu, czyli na terenie świeżo anektowanego od Ukrainy Krymu.

W poniedziałek rosyjska Federalna Agencja Kosmiczna Roskosmos poinformowała, że wszyscy kosmonauci i astronauci, którzy będą mieli udać się w przestrzeń kosmiczną na pokładzie rosyjskiego statku będą musieli przejść wcześniej szkolenie w bazie marynarki wojennej w Sewastopolu, czyli na terenie świeżo anektowanego od Ukrainy Krymu.

Ruch ten jest wybitnie zagrywką polityczną Kremla - Rosjanie mają obecnie monopol na wynoszenie ludzi na orbitę i tym samym japońscy, europejscy czy amerykańscy astronauci będą zmuszeni do odwiedzenia Krymu. Jeśli z powodów politycznych odmówią oni to Rosja nie wpuści ich na pokład rakiety i finalnie nie dostaną się oni na ISS.

Reklama

Baza w Sewastopolu w przeszłości używana była do treningów przetrwania na przypadek wodowania kapsuły Sojuz przy lądowaniu, później jednak przeniesiono tę część szkolenia na niewielkie jezioro w okolicach Moskwy w ramach obcinania kosztów. Dziś budżet jest jeszcze bardziej napięty co podkreśla polityczny charakter przenosin.

Źródło:

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy