Samoloty pasażerskie przyszłości

Kontrakt między NASA, a firmami Boeing, Lockheed Martin i Northrop Grumman ma doprowadzić do stworzenia samolotu pasażerskiego przyszłości. Startujące w wyścigu o zamówienia fabryki właśnie zaprezentowały rysunki prototypów samolotów, które mogą pojawić się na niebie po 2025 r.

Kontrakt między NASA, a firmami Boeing, Lockheed Martin i Northrop Grumman ma doprowadzić do stworzenia samolotu pasażerskiego przyszłości. Startujące w wyścigu o zamówienia fabryki właśnie zaprezentowały rysunki prototypów samolotów, które mogą pojawić się na niebie po 2025 r.

Wytyczne NASA to między innymi: niskie zużycie paliwa, cicha praca silników, możliwość osiągnięcia szybkości bliskiej prędkości dźwięku, ładowność 22-45 ton i zasięg przekraczający 11 000 km. Najbardziej konwencjonalną z trzech nadesłanych wizji wydaje się być ta stworzona przez Lockheed Martin. Kadłub praktycznie nie różni się od dzisiejszych samolotów. To co najbardziej rzuca się w oczy to tylko jeden silnik zainstalowany w stateczniku pionowym.

Boeing przedstawił koncepcję latającego skrzydła z silnikami umieszczonymi w górnej części płatowca. Ten prototyp może charakteryzować się najniższą ładownością, ale nadrabiałby to lepszymi od reszty osiągami.

Najdziwniejszy projekt stworzyli inżynierowie Northrop Grumman. To dwukadłubowy samolot, napędzany dwoma silnikami znajdującymi się w centralnej części płatowca. Nad nimi znajdowałaby się kabina pilotów, która inaczej niż w konkurencyjnych wizjach nie byłaby połączona bezpośrednio z działem pasażerskim.

Producenci w tym roku skupią się na badaniach, symulacjach i możliwościach stworzonych przez siebie projektów. Efekt końcowy może być zgoła odmienny od zaprezentowanych rysunków.

Geekweek
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas