Zjadł banana za 6 mln dolarów. Sprzedawca płakał
Chiński biznesmen, który kupił kontrowersyjne dzieło sztuki, zjadł je na oczach reporterów i dziennikarzy. Banan został kupiony na pobliskim stoisku za 25 centów. Gdy sprzedawca dowiedział się o aukcji i cenie, rozpłakał się. Nie uwierzycie, jak skończyła się ta historia.
Czy zwykły banan może rozgrzać emocje do czerwoności? Jeśli jest przyklejony do ściany srebrną taśmą i nazwany sztuką, to wszystko jest możliwe. Dzieło pt. "Komik", autorstwa włoskiego artysty Maurizio Cattelana błyskawicznie zyskało rozgłos po jego wycenie w Art Basel Miami Beach na 120 tys. dolarów w grudniu 2019 roku. Od tamtej pory wystawiono kilka edycji instalacji.
Co jakiś czas pojawia się śmiałek, który nie poprzestaje na doznaniach wizualnych i postanawia sztukę skonsumować. „Komika” zjadł wcześniej inny artysta - David Datuny, który podczas ekspozycji zerwał go ze ściany i obrał z uśmiechem. Innym razem, podczas wystawy w Leeum Museum of Art w Seulu w Korei Południowej banana zjadł student, który tłumaczył się tym, że zgłodniał. Jeśli za jedną z ważniejszych ról, jakie pełni sztuka, uznamy prowokowanie ludzi do dyskusji, to w tym przypadku zdecydowanie mamy z nią do czynienia. Zarówno każda aukcja, a nawet zjedzenie żółtego owocu jest komentowane na całym świecie.
Zjadł banana za 6 mln dolarów. „Smakuje lepiej niż inne banany”
Ta sama instalacja została niedawno sprzedana podczas aukcji w Sotheby’s w Nowym Jorku za 6,24 mln dolarów. Justin Sun, chiński przedsiębiorca zajmujący się kryptowalutami, który kupił dzieło, ogłosił w serwisie X, że zapłaci za nie stworzoną przez siebie kryptowalutą TRON, i wykorzysta je. Słowa dotrzymał, a „wykorzystanie” miało widocznie oznaczać po prostu zjedzenie go.
Przed dziennikarzami w jednym z najdroższych hoteli w Hongkongu Sun zajadał się bananem po wygłoszeniu przemówienia, w którym chwalił dzieło sztuki jako „kultowe”. Porównał także sztukę konceptualną do kryptowaluty.
„Smakuje lepiej niż inne banany” – powiedział Sun reporterom. „Jest naprawdę całkiem dobry”. Dodał później, że „zjedzenie go na konferencji prasowej może również stać się częścią historii dzieła sztuki”.
Sprzedawca banana dowiedział, że o aukcji. Zrobili zrzutkę
Choć rozmowa o zjadaniu banana może wydawać się nieco zabawna, niektórym wcale nie jest do śmiechu. Dzień przed zjedzeniem owocu złożył na X oświadczenie, że zamierza kupić 100 tys. bananów od nowojorskiego ulicznego sprzedawcy, który sprzedał je Sotheby’s po 25 centów. Każdy banan składający się na Comedian, który jest reprezentowany przez certyfikat autentyczności, jest wymieniany co dwa do trzech dni, gdy dzieło jest wystawiane.
A kim jest sprzedawca dla Sotheby's? To 74-letni imigrant z Bangladeszu, Shah Alam. Sprzedaje na straganie w pobliżu domu aukcyjnego przy East 72nd Street i York Avenue. Kiedy reporter New York Times powiedział Alamowi, że banan został sprzedany za 6 milionów dolarów, ten zaczął płakać. „Jestem biedakiem” — powiedział. „Nigdy nie miałem takich pieniędzy. Nigdy nie widziałem takich pieniędzy”. Przyznał, że jest wdowcem i przeprowadził się do USA w 2007 r., aby być bliżej córki, która wyszła za mąż. Obecnie wynajmuje mieszkanie urządzone w piwnicy za 500 dolarów miesięcznie. Dzieli je z pięcioma innymi osobami.
Czy zakup 100 tys. bananów poprawi jego los? Choć oświadczenie brzmi medialnie, to w rzeczywistości logistycznie będzie dość trudne do zrealizowania. Poza tym Shah Alam nie jest właścicielem stoiska, dla którego przychód na czysto by wyniósł jedynie około 6 tys. USD, a jedynie jednym z siedmiu sprzedawców obsługujących dwa miejskie stoiska.
Internet jednak w takim przypadku potrafi zaskoczyć. Tak stało się i tym razem. Szybko utworzono zbiórkę dla Alama na Go Fund Me, gdzie postanowiono uzbierać 5 tys. dolarów. W chwili pisania tego tekstu na koncie było ponad 18 tys. dolarów.