Ślub linoskoczów w latach 50-tych

Pary młode mające zamiar stanąć na ślubnym kobiercu bardzo często szukają oryginalnych sposobów na przeprowadzenie swojej ceremonii. Z pewnością słyszeliście już o nowożeńcach składających sobie przysięge pod wodą czy skacząc ze spadochronu. Takie pomysły to nic nowego i znano je już w latach 50-tych minionego wieku.

Pary młode mające zamiar stanąć na ślubnym kobiercu bardzo często szukają oryginalnych sposobów na przeprowadzenie swojej ceremonii. Z pewnością słyszeliście już o nowożeńcach składających sobie przysięge pod wodą czy skacząc ze spadochronu. Takie pomysły to nic nowego i znano je już w latach 50-tych minionego wieku.

Pary młode mające zamiar stanąć na ślubnym kobiercu bardzo często szukają oryginalnych sposobów na przeprowadzenie swojej ceremonii. Z pewnością słyszeliście już o nowożeńcach składających sobie przysięge pod wodą czy skacząc ze spadochronu. Takie pomysły to nic nowego i znano je już w latach 50-tych minionego wieku.

Na taki nietypowy ślub w latach 50-tych XX wieku wpadła pewna para zamieszkująca francuskie miasto Tuluza. Zobaczcie jak przebiegła ceremonia na dużej wysokości.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy