Sprzedaż ebooków spada

Ebooki miały być tym, co przywróci w ludziach pasję do czytania - a jednocześnie miały być gwoździem do trumny dla papierowych wydawnictw. Okazuje się jednak, że sprzedaż elektronicznych książek spada, ale wcale nie oznacza to złych wieści dla kultury czytania. Wręcz przeciwnie.

Ebooki miały być tym, co przywróci w ludziach pasję do czytania - a jednocześnie miały być gwoździem do trumny dla papierowych wydawnictw. Okazuje się jednak, że sprzedaż elektronicznych książek spada, ale wcale nie oznacza to złych wieści dla kultury czytania. Wręcz przeciwnie.

Ebooki miały być tym, co przywróci w ludziach pasję do czytania - a jednocześnie miały być gwoździem do trumny dla papierowych wydawnictw. Okazuje się jednak, że sprzedaż elektronicznych książek spada, ale wcale nie oznacza to złych wieści dla kultury czytania. Wręcz przeciwnie.

Statystyki ze Zjednoczonego Królestwa wskazują, że w zeszłym roku sprzedaż ebooków spadła o 4% (cała sprzedaż na tym rynku spadła z 563 do 554 milionów funtów), ale nie znaczy to, że ludzie czytają mniej - sprzedaż papierowych książek, która już na początku była na dużo wyższym poziomie, wzrosła o 2% - w ciągu całego roku sprzedano ponad 360 milionów książek klasycznych (w pieniądzach: sprzedaż wzrosła z 2.74 do 2.76 miliarda funtów).

Reklama

Analitycy wskazują tu na wyraźny trend - młode pokolenie lubi bowiem papier i papierowe książki, więc ich śmierć została nieco przedwcześnie ogłoszona. Oczywiście czytniki nadal mają swoje miejsce i nie można im odmówić przydatności, ale papier chyba z nami zostanie na dobre - nic nie zastąpi zapachu świeżego druku.

Źródło: , Zdj.: CC0

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy