Stacjonarne sklepy to przeszłość. Powitajcie mobilne supermarkety
Żyjemy w czasach, w których przyzwyczailiśmy się już do tego, że możemy mieć wszystko za kliknięciem kilku ikonek w smarftonie. Jakiś czas temu firma Wheelys postanowiła wykorzystać dobrodziejstwa technologii i uruchomiła pierwszy w Chinach mobilny supermarket...
Żyjemy w czasach, w których przyzwyczailiśmy się już do tego, że możemy mieć wszystko za kliknięciem kilku ikonek w smarftonie. Jakiś czas temu firma Wheelys postanowiła wykorzystać dobrodziejstwa technologii i uruchomiła pierwszy w Chinach mobilny supermarket, w którym, za pomocą własnie smartfona, można zakupić świeże warzywa, owoce, buty i odzież.
Teraz z bardzo podobnym projektem wyszła firma Robomart. W szybko rozwijających się metropoliach świata mieszka coraz więcej młodych ludzi, którzy są pochłonięci pracą i nie mają czasu na latanie po sklepach, aby zakupić kilka potrzebnych im rzeczy.
Idea Robomart jest bardzo prosta. Wyciągamy smarfona, odpalamy dedykowaną aplikację, udostępniamy swoją lokalizację i po chwili przed naszymi oczami pojawia się elektryczny i autonomiczny pojazd FreshPod w formie mobilnego sklepu.
Zakupy przebiegają łatwo i przyjemnie, bo również potrzebny nam do wszystkiego będzie tylko smarfton. Z jego pomocą skanujemy kody kreskowe interesujących nas produktów i płacimy za wszystko bezgotówkowo.
Zarówno firma Wheelys, jak i Robomart chcą docelowo umieścić w różnych częściach Szanghaju czy Los Angeles setki takich autonomicznych pojazdów, które będą obsługiwały całe metropolie.
Co ciekawe, szefowie firm myślą nawet o wynajmie mobilnych supermarketów przedsiębiorcom, którzy będą mogli nimi zarządzać, czerpać z nich zyski i cieszyć się wolnością, jak to na XXI wiek przystało, bo przecież za ludzi powinny pracować maszyny.
Źródło: GeekWeek.pl/ / Fot. Robomart