Striptiz na pogrzebie

Na chińskich wsiach panuje przekonanie, że im więcej osób odwiedzi pogrzeb tym więcej szczęścia spadnie na organizującą go rodzinę, dlatego też ostatnio popularne stają się tam dziwne zwyczaje mające na celu przyciągnięcie większej ilości gości. Chodzi na przykład o zamawianie striptizerek.

Na chińskich wsiach panuje przekonanie, że im więcej osób odwiedzi pogrzeb tym więcej szczęścia spadnie na organizującą go rodzinę, dlatego też ostatnio popularne stają się tam dziwne zwyczaje mające na celu przyciągnięcie większej ilości gości. Chodzi na przykład o zamawianie striptizerek.

Na chińskich wsiach panuje przekonanie, że im więcej osób odwiedzi pogrzeb tym więcej szczęścia spadnie na organizującą go rodzinę, dlatego też ostatnio popularne stają się tam dziwne zwyczaje mające na celu przyciągnięcie większej ilości gości. Chodzi na przykład o zamawianie striptizerek.

Praktyka ta dotarła do Chin z Tajwanu, lecz ostatnio - gdy zrobiło się o niej głośno - zabrał się za nią chiński rząd, który niestety jej zakazał, a nawet otworzył specjalną linię telefoniczną do zgłaszania przewinień tego typu.

Reklama

Cóż - co kraj, to obyczaj.

Źródło:

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy