Strzał z pół kilometra bez patrzenia

Jakiś czas temu pisaliśmy o systemie ShotView amerykańskiej firmy TrackingPoint, który z wykorzystaniem okularów rozszerzonej rzeczywistości (takich jak Google Glass) umożliwia strzelanie zza przeszkód oraz wspomaga celowanie. Teraz możemy zobaczyć nowy pokaz tej technologii - strzał z odległości pół kilometra podczas gdy snajper patrzy w zupełnie innym kierunku niż znajduje się cel.

Jakiś czas temu pisaliśmy o systemie ShotView amerykańskiej firmy TrackingPoint, który z wykorzystaniem okularów rozszerzonej rzeczywistości (takich jak Google Glass) umożliwia strzelanie zza przeszkód oraz wspomaga celowanie. Teraz możemy zobaczyć nowy pokaz tej technologii - strzał z odległości pół kilometra podczas gdy snajper patrzy w zupełnie innym kierunku niż znajduje się cel.

Jakiś czas temu , który z wykorzystaniem okularów rozszerzonej rzeczywistości (takich jak Google Glass) umożliwia strzelanie zza przeszkód oraz wspomaga celowanie. Teraz możemy zobaczyć nowy pokaz tej technologii - strzał z odległości pół kilometra podczas gdy snajper patrzy w zupełnie innym kierunku niż znajduje się cel.

Działanie ShotView jest dość proste - na broni zamontowana została kamerka, która jest w stanie wysyłać obraz bezprzewodowo (przez WiFi) do dowolnego innego urządzenia - smartfonu, tabletu czy też właśnie okularów AR - oraz zestaw sensorów (wiatru, wysokości, ciśnienia powietrza).

Reklama

Dzięki temu żołnierz pozostając w bezpiecznym ukryciu będzie mógł nie tylko zobaczyć co jest za rogiem, lecz także dokładnie wycelować - sensory dostarczają informacji dedykowanej aplikacji, a ta biorąc pod uwagę wszystkie czynniki oblicza krzywą balistyczną pocisku i wskazuje punkt, w który należy celować aby strzelić celnie. Taki aimbot w prawdziwym świecie.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy