Syndicate powraca jako Satellite Reign

Wszyscy starsi gracze z pewnością pamiętają tytuły takie jak Syndicate i Syndicate Wars, w których to mogliśmy przenieść się w cyberpunkowy świat przyszłości rządzony przez megakorporacje i mogliśmy zostać szefem grupy agentów pracujących dla jednej z nich. Teraz gra ta powróci jako Satellite Reign.

Wszyscy starsi gracze z pewnością pamiętają tytuły takie jak Syndicate i Syndicate Wars, w których to mogliśmy przenieść się w cyberpunkowy świat przyszłości rządzony przez megakorporacje i mogliśmy zostać szefem grupy agentów pracujących dla jednej z nich. Teraz gra ta powróci jako Satellite Reign.

Wszyscy starsi gracze z pewnością pamiętają tytuły takie jak Syndicate i Syndicate Wars, w których to mogliśmy przenieść się w cyberpunkowy świat przyszłości rządzony przez megakorporacje i mogliśmy zostać szefem grupy agentów pracujących dla jednej z nich. Teraz gra ta powróci jako Satellite Reign.

W zeszłym roku  zostało wydane nowe Syndicate, które poza nazwą niewiele miało wspólnego z oryginalną taktyczną strategią czasu rzeczywistego - był to po prostu osadzony w tych samych realiach FPS. Nowa gra chyba nie za bardzo przypadła do gustu twórcom starszej wersji i postanowili oni , aby stworzyć prawdziwe Syndicate jakiego fani oczekiwali.

Reklama

Satellite Reign - bo tak nazywać ma się nowa gra, pod względem mechaniki ma być niemal identyczna jak oryginalna gra z 1993 roku - dostaniemy w swoje ręce zespół czterech wyspecjalizowanych cyber-agentów i z ich pomocą będziemy walczyć o wpływy w bardzo realistycznym cyberpunkowym mieście przyszłości.

Gra ma dawać nam ogromną swobodę - wielkie metropolis, które dostaniemy do dyspozycji ma być otwartym, żywym organizmem, w którym będziemy mogli robić to co chcemy i tak jak chcemy. Czy lepiej czujemy się jako banda osiłków wykorzystująca wspomagane implantami mięśnie czy też wolimy działać po cichu - wybór należy do nas.

Stojące za nią niezależne studio 5 Lives Studios nie wypadło sroce spod ogona - w jego skład wchodzą między innymi Dean Ferguson, Chris Conte, Mitchell Clifford, Brent Waller oraz Mike Diskett. Ludzie ci mają doświadczenie w pracy nad takimi grami jak oryginalna seria Syndicate, GTA IV, Darksiders II, Star Wars czy w końcu L.A. Noire. Lepszego CV w świecie gier chyba nie można mieć.

Satellite Reign bazować będzie na otwartym silniku Unity dzięki czemu zobaczymy ją na systemach Windows, Linux i Mac.

Aby gra powstała na Kickstarterze musi zostać zebrane co najmniej 350 tysięcy funtów (na razie zebrano 133 tysiące), a po dobiciu do 380 tysięcy do zespołu dołączy Russel Shaw - człowiek odpowiedzialny za muzykę i dźwięk w wielu kultowych grach Bullfroga (seria Syndicate, Magic Carpet, Dungeon Keeper). Aby zagwarantować sobie grę trzeba wesprzeć projekt kwotą przynajmniej 16 funtów.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy