Tajemnicza planetoida przeleci blisko Ziemi

Za niecałe 2 tygodnie wyjątkowo blisko Ziemi przeleci planetoida, której orbita jest na tyle nieprzewidywalna, że może stanowić dla nas zagrożenie. Gdyby kosmiczna skała na nas spadła, mogłaby zrównać z ziemią obszar wielkości Polski. Czy jest się czego obawiać?

Za niecałe 2 tygodnie wyjątkowo blisko Ziemi przeleci planetoida, której orbita jest na tyle nieprzewidywalna, że może stanowić dla nas zagrożenie. Gdyby kosmiczna skała na nas spadła, mogłaby zrównać z ziemią obszar wielkości Polski. Czy jest się czego obawiać?

2015 TB145 to katalogowa nazwa planetoidy, która została odkryta przez naukowców za pomocą teleskopu Pan-STARRS I na Hawajach, całkiem niedawno, bo 10 października. Pracownicy NASA mieli więc niewiele czasu, aby dokładnie przeanalizować jej orbitę, która niczym nie przypomina tej, charakterystycznej dla większości kosmicznych skał.

To sprawia, że bardzo trudno jest określić na jaką dokładnie odległość zbliży się do Ziemi. Według ostatnich szacunków będzie to "zaledwie" 499 tysięcy kilometrów, a więc 1,3 razy dalej niż znajduje się Księżyc.

Reklama

Jeśli w rzeczywistości planetoida przeleci bliżej nas, to wówczas zrobi się naprawdę groźnie, zwłaszcza że obiekt ma od 300 do 600 metrów średnicy i pędzi z zawrotną prędkością 126 tysięcy kilometrów na godzinę!

Gdyby sprawdził się czarny scenariusz i planetoida uderzyła w Ziemię, co przy tak dużym obiekcie zdarza się średnio raz na 150 tysięcy lat, to mogłaby całkowicie zrównać z ziemią obszar o powierzchni Polski, a gdyby spadła do oceanu, wyzwoliłaby tsunami, które spustoszyłoby wybrzeża na całej półkuli.

Obiekt będzie widoczny za pomocą niewielkiego teleskopu w nocy 30 października na tle gwiazdozbioru Oriona, na kilkanaście godzin przed przelotem obok Ziemi. Godzina zero, a więc moment największego zbliżenia, będzie miał miejsce 31 października o godzinie 18:00 czasu polskiego.

Tego niezwykłego wydarzenia naukowcy nie zamierzają przegapić, bowiem po raz pierwszy od 2006 roku planetoida takich rozmiarów zbliży się tak bardzo do Ziemi. Następnym razem, mając na uwadze aktualnie skatalogowane obiekty, podobnie duża planetoida znajdzie się tak blisko nas dopiero w 2027 roku.

Dla naukowców to dobry moment na precyzyjne obserwacje, na podstawie których będzie można w przyszłości udoskonalić powstający właśnie system wczesnego ostrzegania przed zagrożeniem z kosmosu.

Kompilacja najlepszych nagrań z eksplozji bolidu nad Czelabińskiem w Rosji w 2013 roku.

Niebezpieczeństwo nie jest małe, bo planetoida 2015 TB145 jest aż 28 razy większa od bolidu, który eksplodował w lutym 2013 roku nad rosyjskim Czelabińskiem. Skutki tego zjawiska okazały się bardzo dotkliwe, bo w tysiącach mieszkań i domów powypadały okna i szyby, które zraniły przeszło 1,5 tysiąca osób. To był największy meteor jaki obserwowano na ziemskim niebie od katastrofy tunguskiej w 1908 roku.

Miejmy nadzieję, że tym razem nie przyjdzie nam uczestniczyć w czymś równie lub jeszcze bardziej przerażającym. Dodajmy, że od 2000 roku na Ziemię spadło już 26 groźnych planetoid, które przelatując przez ziemską atmosferę wyzwoliły energię generowaną podczas 26 wybuchów jądrowych.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy