Tajemnicza ZUMA jednak została zniszczona, ale to nie wina SpaceX

Okazuje się, że jednak tajny pojazd o kryptonimie ZUMA, który należał do armii Stanów Zjednoczonych, a poleciał w kosmos wraz z rakietą Falcon-9 od SpaceX, uległ zniszczeniu. Misja wystartowała w nocy 8 stycznia czasu polskiego z platformy LC-40, i była przygotowana przez koncern zbrojeniowy Northrop Grumman...

Okazuje się, że jednak tajny pojazd o kryptonimie ZUMA, który należał do armii Stanów Zjednoczonych, a poleciał w kosmos wraz z rakietą Falcon-9 od SpaceX, uległ zniszczeniu. Misja wystartowała w nocy 8 stycznia czasu polskiego z platformy LC-40, i była przygotowana przez koncern zbrojeniowy Northrop Grumman.

Fani lotów kosmicznych, którzy wówczas zgromadzili się na przylądku Canaveral, skąd startował Falcon, wykonali fotki całego wydarzenia. To właśnie dzięki nim wielu fanów teorii spiskowych dopatrzyło się problemów z wykonaniem misji. ZUMA miała nie dotrzeć na orbitę i spłonęła w atmosferze lub wpadła do wód Oceanu Indyjskiego

Teraz okazuje się, że mieli rację. Według Wall Street Journal, pojazd nie zdołał odczepił się od drugiego stopnia na czas, w rezultacie czego nie udało się go uratować. Sprawa jest bardzo bolesna dla rządu USA, gdyż cały projekt wyceniany był na, bagatela, 3,5 miliarda dolarów.

Śledztwo wykazało, że za porażkę misji odpowiada tylko i wyłącznie Northrop Grumman. Problem powstał w specjalnym adapterze, który łączył ostatni stopień rakiety z pojazdem. Inżynierowie z koncernu zakupili go prawdopodobnie u SpaceX, ale mocno go zmodyfikowali.

Niestety, chociaż na Ziemi działał on poprawnie, to w stanie nieważkości już nie. Northrop Grumman zbiera teraz cięgi i jest na cenzurowanym dla Kongresu, już nie tylko za tak kosztową porażkę ważnej misji w kwestii obrony bezpieczeństwa USA, ale również za kolejne obsuwy związane z wykorzystaniem wadliwych elementów w Kosmicznym Teleskopie Jamesa Webba.

Źródło: GeekWeek.pl/ / Fot. Twitter

Geekweek
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas