Tesla ujawnia więcej informacji o Modelu 3

Tesla ujawniła właśnie więcej kluczowych informacji na temat swojego najnowszego i w pełni elektrycznego Modelu 3. Mniejsza wersja Modelu S będzie rozpędzała się do setki w 5,8 sekundy. To wynik bardzo zadowalający, w porównaniu z większością pojazdów spalinowych...

Tesla ujawniła właśnie więcej kluczowych informacji na temat swojego najnowszego i w pełni elektrycznego Modelu 3. Mniejsza wersja Modelu S będzie rozpędzała się do setki w 5,8 sekundy. To wynik bardzo zadowalający, w porównaniu z większością pojazdów o napędzie spalinowym.

Model 3 będzie kosztował w podstawowej wersji 35 tysięcy dolarów, a pierwsi klienci dostaną go już w lipcu bieżącego roku. Przez pierwsze miesiące nowa, mniejsza od 20 procent od Modelu S, ale szybka i luksusowa limuzyna od Tesli będzie produkowana tylko w wersji tylnonapędowej.

Jako że jego współczynnik oporu powietrza będzie mniejszy, to prawdopodobnie będzie on najbardziej ekonomicznym pojazdem elektrycznym na świecie. Tesla wyliczyła zasięg na poziomie 346 kilometrów.

Tesla Model 3 trafi do pierwszych klientów już w lipcu. Fot. Tesla.

Jeśli chodzi o miejsce na bagaże, to jego szczęśliwi posiadacze będą mogli skorzystać z bagażnika z przodu i z tyłu pojazdu, które łącznie pomieszczą 396 litrów (Model S oferuje 850 litrów).

We wnętrzu nie zobaczymy dwóch wyświetlaczy, tylko jeden i to sporo mniejszy, bo 15-calowy (w Modelu S są dwa, w tym jeden 17-calowy). Możliwości konfiguracji komputera będą też ograniczone do 100 opcji (w Modelu S jest to aż 1500).

Wszyscy ci, którzy teraz zdecydują się na kupno swojego Modelu 3, muszą liczyć się z długim czasem na niego oczekiwania, który wynosi teraz prawie rok. Tesla poinformowała też, że jeśli chodzi o kwestie superszybkiego ładowania swoich nowych pojazdów na stacjach SuperCharger, to będą one płatne.

Tesla Model 3 trafi do pierwszych klientów już w lipcu. Fot. Tesla.

Przypomnijmy, że Tesla zamierza otworzyć przynajmniej jedną nową fabrykę w Europie. Prawdopodobnie będą tam produkowane podzespoły do pojazdów czy akumulatory, a docelowo także całe pojazdy. Wtedy czas oczekiwania na zakupiony egzemplarz i ceny w pełni elektrycznych samochodów od Tesli powinny spaść.

Firmie Elona Muska w ubiegłym roku nie udało się zrealizować planów zamknięcia produkcji na poziomie 100 tysięcy sztuk. W tym roku też nie jest pewne, czy uda się wycisnąć zakładane pół miliona. Pożyjemy, zobaczymy. Tak czy siak, trzymamy kciuki za Teslę.

Źródło: / Fot. Tesla

Geekweek
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas