Trezeguet wraca do drugiej ojczyzny

David Trezeguet to postać, która najdobitniej zapadła nam w pamięć podczas finału EURO 2000, kiedy to zdobył złotą bramkę dla Francji, dając swemu kraju tytuł mistrza Starego Kontynentu. Wtedy jednak kariera snajpera była na szczycie. Dziś ponad 11 lat po tym wydarzeniu popularny niegdyś napastnik wraca do swojej drugiej ojczyzny...

David Trezeguet to postać, która najdobitniej zapadła nam w pamięć podczas finału EURO 2000, kiedy to zdobył złotą bramkę dla Francji, dając swemu kraju tytuł mistrza Starego Kontynentu. Wtedy jednak kariera snajpera była na szczycie. Dziś ponad 11 lat po tym wydarzeniu popularny niegdyś napastnik wraca do swojej drugiej ojczyzny...

David Trezeguet to postać, która najdobitniej zapadła nam w pamięć podczas finału EURO 2000, kiedy to zdobył złotą bramkę dla Francji, dając swemu kraju tytuł mistrza Starego Kontynentu. Wtedy jednak kariera snajpera była na szczycie. Dziś ponad 11 lat po tym wydarzeniu popularny niegdyś napastnik wraca do swojej drugiej ojczyzny...

Choć Trezeguet reprezentował barwy "Trójkolorowych", swoje pierwsze piłkarskie kroki stawiał w odległej Argentynie, skąd pochodził ojciec piłkarza. Dopiero po 2 latach gry dla miejscowego Platense snajper przeniósł się do Europy, gdzie zasłynął wieloletnią grą dla takich klubów jak AS Monaco i Juventus Turyn.

Reklama

Jednak w połowie 2010 roku kariera reprezentanta Francji nabrała dość nieoczekiwanego zwrotu, kiedy to po blisko 10 latach gry dla "Starej Damy" Trezeguet przywdział koszulkę hiszpańskiego Herculesa. Na boiskach Primera Division snajper zdobył nawet 12 goli, ale był w zbyt słabym klubie, by móc liczyć na jakiekolwiek sukcesy.

W związku z tym 30 sierpnia tego roku piłkarz związał się z ekipą Bani Yas ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich, gdzie zdołał zagrać zaledwie trzy mecze. Dlaczego tylko tyle? Albowiem spore zainteresowanie Francuzem wykazało argentyńskie River Plate, które szybko namówiło Davida do tego, by ten unieważnił swoją umowę z arabskim klubem.

Na efekty nie trzeba było długo czekać. River Plate to bowiem ulubiony klub z dzieciństwa Trezegueta, który z kolei dziś w nocy pomyślnie przeszedł wszelkie badania medyczne. Zawodnika nie zraził nawet fakt, że jego nowy klub gra obecnie w Nacional B, czyli drugiej lidze Argentyny. Teraz jak sam mówi, będzie mógł spełnić swoje dziecięce marzenia.

" - Opuściłem Argentynę gdy byłem jeszcze bardzo młody, toteż podchodzę do tego wszystkiego z bardzo dużym entuzjazmem. Dla mnie to po prostu świetne wyzwanie. Co do gry w II lidze to nie będzie to dla mnie żadnym problemem. Byłem przecież w identycznej sytuacji z Juventusem w sezonie 2005/2006. Tam udało nam się szybko wrócić do elity i wierzę, że w River stanie się tak samo."

A jak wy postrzegacie transfer Trezegueta?

Źródło:

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama