Udany przeszczep martwego serca

Dwoje australijskich pacjentów otrzymało właśnie nowe życie dzięki przeszczepowi serca, ale trzeba dodać, że przeszczepiony organ był martwy już od 20 minut. Powodzenie transplantacji martwego organu było możliwe dzięki nowatorskiej metodzie konserwacji.

Dwoje australijskich pacjentów otrzymało właśnie nowe życie dzięki przeszczepowi serca, ale trzeba dodać, że przeszczepiony organ był martwy już od 20 minut. Powodzenie transplantacji martwego organu było możliwe dzięki nowatorskiej metodzie konserwacji.

Dwoje australijskich pacjentów otrzymało właśnie nowe życie dzięki przeszczepowi serca, ale trzeba dodać, że przeszczepiony organ był martwy już od 20 minut. Powodzenie transplantacji martwego organu było możliwe dzięki nowatorskiej metodzie konserwacji.

Dotychczas serce do transplantu musiało być pobrane od dawcy, u którego nastąpiła śmierć mózgu - a samo musiało jeszcze bić. Gdy przestawało brak dopływu tlenu powodował uszkodzenia i obumieranie jego komórek w wyniku czego organ stawał się niezdatny do przeszczepu. Dlatego zaraz po ustaniu krążenia konieczne było umieszczenie go w lodzie i dostarczenie do biorcy w ciągu najwyżej czterech godzin.

Reklama

Nowa metoda opracowana w Victor Chang Cardiac Research Institute oraz w szpitalu St. Vincent's w Sydney jest efektem 12 lat pracy. A jest to specjalistyczna pompa oraz płyn, które dostarczają sercu tak istotny dla niego tlen zapobiegając uszkodzeniom i pomagając w ponownym uruchomieniu organu.

Technika ta może znacznie powiększyć pulę potencjalnych, zgodnych dawców serca - teraz będzie można zastosować także organ pochodzący od ofiar wypadków, gdy ratownicy nie zdążą w ciągu paru minut po śmierci mózgu go zabezpieczyć. Zwiększone do ośmiu godzin zostało też okienko na dostarczenie go do biorcy.

Źródło:

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy