W Lazio mają dość Zarate

Do zakończenia letniego okienka transferowego zostało już tylko kilka dni. Niewykluczone, że bohaterem najnowszej telenoweli zakupowej będzie Mauro Zarate, który w ostatnim czasie popadł w konflikt z trenerem Lazio Rzym. Jakie będą więc dalsze losy Argentyńczyka?

Do zakończenia letniego okienka transferowego zostało już tylko kilka dni. Niewykluczone, że bohaterem najnowszej telenoweli zakupowej będzie Mauro Zarate, który w ostatnim czasie popadł w konflikt z trenerem Lazio Rzym. Jakie będą więc dalsze losy Argentyńczyka?

24-letni piłkarz był w zeszłym sezonie podstawowym zawodnikiem swojego klubu. W letniej przerwie do drużyny dołączyło jednak 4 napastników. Poza tak znanymi postaciami jak Miroslav Klose i Djibril Cisse do ekipy z Rzymu doszli jeszcze Stephen Makinwa oraz młodziutki Tommaso Ceccarelli. W jednej chwili Zarate poczuł się trochę niepotrzebny w stolicy Włoch i zażyczył sobie rozmów z innymi klubami na temat jego przenosin.

A chętnych na Argentyńczyka bynajmniej nie brakowało. Swego czasu mówiło się o zainteresowaniu takich wielkich firm jak PSG, Atletico Madryt, Arsenalu Londyn, czy nawet Interu Mediolan. Dziś prawdopodobna wydaje się chyba tylko ta ostatnia opcja, jako że zespół "Nerazzurrich" będzie musiał znaleźć godnego następcę w miejsce sprzedanego niedawno Samuela Eto'o.

Jednak szkoleniowiec Lazio Edy Reja z początku wcale nie miał zamiaru pozbywać się Zarate i zarejestrował go do gry w Lidze Europejskiej przeciwko macedońskiemu Robotnicki. Strzelec 9 goli w ubiegłym sezonie Serie A jednak się zbuntował bojąc się, że potencjalny występ na arenie międzynarodowej przekreśli jego szanse na transfer. Skutek był taki, że Zarate odmówił wyjścia na boisko i popadł w konflikt ze swoim trenerem.

Mimo braku 24-latka w składzie Lazio gładko rozprawiło się w dwumeczu z Macedończykami w stosunku 9:1 i pewnie awansowało do kolejnej fazy Ligi Europejskiej. Sam Reja jednak ma coraz bardziej dość zachowania Zarate i niewykluczone, że zdecyduje się na sprzedaż swojego snajpera. Potencjalny kupiec musiałby się jednak liczyć z wydatkiem rzędu 14-20 milionów euro.

Dokąd waszym zdaniem pójdzie Zarate?

Geekweek
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas