Wielka Brytania i teledyski tylko dla dorosłych?

David Cameron już jakiś czas temu zadbał o odpowiednie filtry, które mają chronić młodych Brytyjczyków przed dostępem do nieodpowiednich dla nich treści, ale teraz rząd uznał, iż może zrobić jeszcze więcej.

David Cameron już jakiś czas temu zadbał o odpowiednie filtry, które mają chronić młodych Brytyjczyków przed dostępem do nieodpowiednich dla nich treści, ale teraz rząd uznał, iż może zrobić jeszcze więcej.

David Cameron już jakiś czas temu zadbał o odpowiednie filtry, które mają chronić młodych Brytyjczyków przed dostępem do nieodpowiednich dla nich treści, ale teraz rząd uznał, iż może zrobić jeszcze więcej.

Dlatego właśnie już w październiku ruszy trzymiesięczny program pilotażowy, którego zadaniem będzie przydzielanie teledyskom identycznych oznaczeń wiekowych, jakie dostają filmy - rząd brytyjski ma zamiar współpracować z British Board of Film Classification (BBFC) w celu „ochrony dzieci przed zawartością niektórych klipów muzycznych” umieszczanych na YouTube i Vevo.

Reklama

Program pilotażowy trwać będzie w asyście Google, a także trzech największych wytwórni w UK – Sony, Warner Music i Universal, którzy w tym czasie przyznawać będą teledyskom oznaczenie „12”, „15” lub „18”.

Jak ma to działać w praniu? Rodzicie dostaną możliwość zablokowania na swoim komputerze konkretnej kategorii wiekowej, żeby ich pociechy nie były w stanie obejrzeć nieodpowiedniej zawartości – ciekawe tylko, czemu mamy wrażenie, że nastolatki bez problemu sobie z blokadą poradzą?

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy