Wspaniały hotel na drzewach w Szwecji

W Szwecji, w miejscowości Harads (600 mieszkańców), nieopodal rzeki Lule i w odległości 100 kilometrów od lotniska Lulea powstał chyba najpiękniejszy hotel jaki widzieliśmy. I nie jest to wcale Hilton z całym przepychem i złotymi klamkami, lecz coś zupełnie przeciwnego - małe, lecz niezwykle urokliwe... domki na drzewach.

W Szwecji, w miejscowości Harads (600 mieszkańców), nieopodal rzeki Lule i w odległości 100 kilometrów od lotniska Lulea powstał chyba najpiękniejszy hotel jaki widzieliśmy. I nie jest to wcale Hilton z całym przepychem i złotymi klamkami, lecz coś zupełnie przeciwnego - małe, lecz niezwykle urokliwe... domki na drzewach.

W Szwecji, w miejscowości Harads (600 mieszkańców), nieopodal rzeki Lule i w odległości 100 kilometrów od lotniska Luleå powstał chyba najpiękniejszy hotel jaki widzieliśmy. I nie jest to wcale Hilton z całym przepychem i złotymi klamkami, lecz coś zupełnie przeciwnego - małe, lecz niezwykle urokliwe... domki na drzewach.

Hotel jest oczywiście w pełni ekologiczny, a każdy domek został bardzo rozmyślnie skonstruowany, tak aby wpisywał się w otaczający teren. Dostępne są 24 domki, a cena spędzenia nocy jest niestety bardzo droga. Dla dwóch osób to 4200 szwedzkich koron, a więc około 2 tysięcy złotych.

Reklama
Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy