Tysiące asteroid i miliony galaktyk. Pierwsze zdjęcia z Obserwatorium im. Very C. Rubin
Nowe obserwatorium astronomiczne nazwane na cześć wybitnej astronomki zaliczyło spektakularny debiut. Pierwsze testowe zdjęcia wykonane przez Obserwatorium im. Very C. Rubin ujawniły światło milionów galaktyk oraz ponad 2 tys. nieznanych wcześniej asteroid, w tym siedem obiektów bliskich Ziemi.

To był zaledwie test, ale jego efekty już przeszły do historii. Obserwatorium im. Very C. Rubin, wspólne dzieło Narodowej Fundacji Nauki (NSF) i Departamentu Energii USA (DOE), właśnie zaprezentowało pierwsze zdjęcia z potężnego teleskopu ulokowanego na chilijskim Cerro Pachón. Po 10 godzinach obserwacji nieba - w pasmach od bliskiego ultrafioletu, przez optyczne, po bliską podczerwień - badacze mają powód do ekscytacji.
Obserwatorium NSF-DOE Rubin dostarczy więcej informacji o Wszechświecie niż wszystkie teleskopy optyczne w historii razem wzięte. Dzięki tej niezwykłej placówce naukowej zbadamy wiele kosmicznych tajemnic, w tym ciemną materię i ciemną energię, które przenikają Wszechświat
Dziesięcioletnia misja LSST. Kosmiczny film poklatkowy
Rubin rozpoczął przygotowania do głównej misji: Legacy Survey of Space and Time (LSST). To zaplanowany na dekadę projekt, w ramach którego całe południowe niebo będzie obserwowane co kilka dni. Dzięki największej na świecie 3200-megapikselowej kamerze, każdy obszar nieba zostanie uchwycony nawet 800 razy, tworząc wyjątkowy timelapse pokazujący dynamiczne zmiany w skali Wszechświata. Na celowniku znajdzie się wszystko, co migocze, pulsuje lub zmienia pozycję, od asteroid i komet, przez wybuchy supernowych, aż po tajemnicze pulsary.
678 zdjęć w 7 godzin. Narodziny gwiazd i 10 mln galaktyk
Na jednym z pierwszych obrazów, za które odpowiadają wyposażony w rekordową kamerę o rozdzielczości 3.2 gigapikseli teleskop Simonyiego (Simonyi Survey Telescope) o średnicy lustra 8,4 m i teleskop pomocniczy (Rubin Auxiliary Telescope, AuxTel) o średnicy lustra 1,2 m, możemy podziwiać niezwykle szczegółowe zdjęcie dwóch znanych mgławic, Mgławicy Trójlistna Koniczyna i Mgławicy Laguna.
To miejsca narodzin nowych gwiazd, skąpane w gazie i pyle. Mozaika powstała z 678 zdjęć wykonanych w ciągu zaledwie 7,2 godziny, osiągając łączną rozdzielczość niemal 5 gigapikseli. W kolejnym ujęciu teleskop skupił się na fragmencie nieba w okolicy Gromady w Pannie (Virgo Cluster), gdzie odkrył... około 10 milionów galaktyk, a wszystko to w zaledwie jednej klatce.
To jednak nie wszystko, bo w ciągu zaledwie 10 godzin obserwacji Rubin zidentyfikował 2104 nowe asteroidy, w tym wiele znajdujących się w pobliżu Ziemi. Żadna z nich nie stanowi zagrożenia, ale sama skala odkrycia mówi wiele o możliwościach nowego teleskopu. Dla porównania, inne naziemne teleskopy odkrywają łącznie około 20 tys. asteroid rocznie, więc nowość może zostawić je daleko w tyle, co czyni z niej przy okazji potężne narzędzie monitorowania zagrożeń kosmicznych.
Obserwatorium Rubin jest pierwsze w swoim rodzaju - jego konstrukcja lustra, rozmiar i czułość kamery, szybkość teleskopu oraz infrastruktura obliczeniowa to zupełnie nowa kategoria. Dzięki tym danym wszyscy lepiej zrozumiemy nasz Wszechświat, udokumentujemy jego ewolucję, zgłębimy tajemnice ciemnej energii i ciemnej materii oraz odkryjemy odpowiedzi na pytania, których jeszcze nawet nie potrafimy sobie wyobrazić