Wybuch opony przy 290 km/h

Jednym z najniebezpieczniejszych zjawisk w czasie prowadzenia samochodu jest niespodziewany wybuch opony. Ryzyko utraty kontroli w takim wypadku rośnie wprost proporcjonalnie z prędkością. O ile w czasie podróży z dopuszczalnymi wartościami opanowanie samochody jest możliwe, to nawet kierowcy o najlepszymi kwalifikacjach są bezradni w przypadku eksplozji ogumienia przy wielkich prędkościach.

Jednym z najniebezpieczniejszych zjawisk w czasie prowadzenia samochodu jest niespodziewany wybuch opony. Ryzyko utraty kontroli w takim wypadku rośnie wprost proporcjonalnie z prędkością. O ile w czasie podróży z dopuszczalnymi wartościami opanowanie samochody jest możliwe, to nawet kierowcy o najlepszymi kwalifikacjach są bezradni w przypadku eksplozji ogumienia przy wielkich prędkościach.

Przekonał się o tym niedawno Jim Norman w czasie wyścigu historycznych pojazdów na amerykańskim torze Dytona. W prowadzonym przez niego Porsche 911, przy prędkości 290 km/h nagle wybuchła opona co doprowadziło do utraty kontroli nad pojazdem. Na szczęście Nolanowi i innym kierowcom jadącym za nim nic się nie stało. Na uwagę zasługuje jednak prawidłowa reakcja, którą zobaczymy małym oknie pokazującym pracę nóg kierującego.

Geekweek
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas