Zachowanie inteligencji w podeszłym wieku zależy od genów

Większość z nas zna zapewne 65-latka, który nie jest już tak bystry jak dawniej, a jednocześnie, z drugiej strony pamiętamy doskonale 90-letniego wujka Zdziśka (zbieżność z prawdziwymi osobami całkiem przypadkowa), którego umysł nadal jest ostry jak brzytwa. Okazuje się, że wpływ na to czy zachowamy na starość inteligencję ma nie tylko środowisko, lecz także geny.

Większość z nas zna zapewne 65-latka, który nie jest już tak bystry jak dawniej, a jednocześnie, z drugiej strony pamiętamy doskonale 90-letniego wujka Zdziśka (zbieżność z prawdziwymi osobami całkiem przypadkowa), którego umysł nadal jest ostry jak brzytwa. Okazuje się, że wpływ na to czy zachowamy na starość inteligencję ma nie tylko środowisko, lecz także geny.

Większość z nas zna zapewne 65-latka, który nie jest już tak bystry jak dawniej, a jednocześnie, z drugiej strony pamiętamy doskonale 90-letniego wujka Zdziśka (zbieżność z prawdziwymi osobami całkiem przypadkowa), którego umysł nadal jest ostry jak brzytwa. Okazuje się, że wpływ na to czy zachowamy na starość inteligencję ma nie tylko środowisko, lecz także geny.

Ostatnio szkoccy naukowcy postanowili zbadać te zależności przeprowadzając szereg badań - zarówno analizę genetyczną jak i testy inteligencji w grupie ludzi.

Okazało się, że około 1/4 zmiany naszej inteligencji przez życie zależy od czynników genetycznych.

Reklama

Wcześniejsze badania pokazały, że to jak bystrzy jesteśmy objawia się już we wczesnym dzieciństwie i przekłada się bezpośrednio na naszą inteligencję w wieku młodzieńczym i potem - w dorosłym.

Mimo tego zagadką było dlaczego dla niektórych ludzi starość jest dużo bardziej łaskawa jeśli chodzi o utrzymanie inteligencji na poziomie takim jak we wcześniejszych latach.

Podczas badania naukowcy sprawdzili dane genetyczne dotyczące 1940 niespokrewnionych ze sobą mieszkańców Szkocji, a także sprawdzili jak osoby te wypadły w testach inteligencji mając lat 11 i następnie jak im z tymi testami poszło w wieku 65, 70 lub 79 lat.

Geny sprawdzono zwłaszcza pod kątem tak zwanego SNP - polimorfizmu pojedynczego nukleotydu - czyli zmianie pojedynczego nukleotydu (A, T, C lub G) pomiędzy osobnikami danego gatunku lub drugim, odpowiadającym chromosomem danego osobnika.

Na podstawie tych badań naukowcy byli w stanie ustalić w jakim stopniu geny danej osoby wpłynęły na różnicę w jej inteligencji w wieku dziecięcym i starczym. Nie byli oni przy tym w stanie zidentyfikować konkretnego genu czy grupy genów odpowiedzialnych za taki stan rzeczy.

Dowiedli więc oni coś, z czym większość badaczy godziła się dłuższego czasu - geny wpływają na zachowanie inteligencji wraz z postępującym wiekiem. Jednocześnie zwracają oni uwagę, że nie zależy zapominać o wpływie środowiskowym. Chodzi tu głównie o zdrowie naszego układu krążenia, ekspozycję na toksyny, edukację i wiele innych czynników.

Źródło:

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy