Archeolodzy odkryli ofiarę Majów, która miała na palcu tajemniczy jadeitowy pierścień

W Meksyku odkopano szczególny pochówek, w którym znajdowały się ludzkie szczątki mające aż 1200 lat. Człowiek ten został złożony w ofierze podczas dawnych rytuałów. Jednakże dość niezwykłym odkryciem było odnalezienie zagadkowego jadeitowego pierścienia, który pozostał na palcu przez setki lat.

Rytualna ofiara Majów miała na palcu tajemniczy jadeitowy pierścień (zdjęcie ilustracyjne)
Rytualna ofiara Majów miała na palcu tajemniczy jadeitowy pierścień (zdjęcie ilustracyjne)Twitter: HeritageDaily, credit: INAH Campeche123RF/PICSEL

Niecodziennego odkrycia dokonano w trakcie wykopalisk archeologicznych w mieście Majów El Tigre w stanie Cameche niedaleko Rio Candelaria w Meksyku. Miejsce to figuruje także pod nazwą Itzamakanac - nazwa w dosłownym tłumaczeniu ma oznaczać "miejsce węża jaszczurki".

Jak wskazują archeolodzy Itzamakanac istniało od 600-300 r. p.n.e. do około 1557 r. n.e., kiedy los miasta został przypieczętowany przez podbój Hiszpanów. Miasto było stolicą państwa Acalán Maya, które było "podgrupą" Majów Chontal lub Majów Putún.

Część historyków sugeruje, że właśnie w El Tigre został stracony ostatni wolny władca Imperium Azteków, Cuauhtémoc. Rozkaz został wydany przez Hernána Cortésa.

Grób z tajemniczym pierścieniem

W ostatnim czasie w Itzamakanac były prowadzone prace archeologiczne (na zachód od głównej piramidy). W trakcie wykopalisk archeolodzy w dużym ceramicznym naczyniu odkryli ludzkie szczątki. Obok tego specyficznego znaleziska znajdowały się inne duże naczynia i misy.

Według specjalistów zmarły człowiek miał być ofiarą złożoną bogom podczas ceremonii. Szczegółowe analizy ocalałych kości ujawniły, że w ceramicznej misie znajdował się "młody nastolatek". Został on pochowany w okresie 600-800 r. n.e., a szczątki wskazują, że jego ciało było zgięte.

Jak zauważają naukowcy, największe zaskoczenie wywołało odnalezienie dobrze zachowanego jadeitowego pierścienia, który w chwili odkopania wciąż znajdował się na palcu zmarłego młodzieńca.

W prekolumbijskiej Mezoameryce jadeit był rzadkim i niezwykle cenionym materiałem. Archeolodzy mówią, że minerał ten był "dobrem elitarnym" o "wysoce symbolicznym znaczeniu". Według ówczesnych wierzeń jadeit był związany z wiatrem i słońcem, a także z życiem i śmiercią. Posiadał on szczególnie duże znaczenie duchowe i religijne.

Analizy mają być kontynuowane, a szczególny nacisk ma zostać położony na uzyskanie jak największej ilości danych antropofizycznych. Specjaliści skupią się również na odnalezieniu zachowanych w osadach nasion i materiału organicznego, który pomoże w ujawnieniu, co mogli jeść Majowie kilkaset lat temu.

Do tej pory w Itzamakanac odnaleziono m.in. 177 prekolumbijskich pochówków ludzkich, a także prawie 2700 artefaktów nieruchomych, prawie 250 artefaktów ruchomych oraz ponad 280 000 fragmentów ceramiki.

Badania archeologiczne zostały wykonane w ramach projektu "del Tren Maya", który figuruje w Programie Poprawy Stref Archeologicznych. Finansowany jest on przez Ministerstwo Kultury Rządu w Meksyku za pośrednictwem Narodowego Instytutu Antropologii i Historii (INAH).

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas