Bursztynowa Komnata jest na Mazurach? Odkrycie w Mamerkach
W kompleksie bunkrów w Mamerkach niedaleko Węgorzewa na Mazurach odkryto nieznane dotąd pomieszczenie. Według pracowników tamtejszego muzeum, w środku może znajdować się słynna Bursztynowa Komnata.
Odkrycia dokonano dzięki georadarowi. Odczyt pokazał, że w jednym z obiektów znajduje się zamurowane pomieszczenie o wymiarach trzy na dwa metry. Po otrzymaniu zezwoleń do środka zostanie wprowadzona kamera, która ma wyjaśnić co znajduje się w środku. Według zarządcy bunkrów na pewno jest tam coś cennego - wspomniana Bursztynowa Komnata albo zrabowane dzieła sztuki.
- Gdyby szanse na znalezienie elementów bursztynowej sali lub innych kosztowności zamurowanych przez hitlerowców były niewielkie, z pewnością nie podejmowano by dwukrotnych prób odnalezienia ukrytego pomieszczenia. Przeprowadzone w latach 50. i 60. wysadzenia dają podstawę by sądzić, że na terenie Mamerek faktycznie coś zostało ukryte - mówi Bartłomiej Plebańczyk, zarządca kompleksu bunkrów "Miasto Brygidy" w Mamerkach.
W latach pięćdziesiątych do dowództwa jednostki saperów Wojska Polskiego stacjonującej w pobliskim Węgorzewie zgłosił się człowiek, który był zatrudniony jako wartownik. Zeznał, iż zimą 1944/45 roku był świadkiem wjazdu na teren obiektu nr 31 transportu niemieckich ciężarówek wojskowych, których ładunek złożono we wnętrzu obiektu.
- Transport był otoczony specjalnym nadzorem, jednak wartownik miał swoje stanowisko na tyle daleko od miejsca rozładunku, że nie był w stanie wskazać go w sposób dokładny. Świadek twierdził, że po wyładowaniu zawartości transportu, miejsce to zostało zamurowane - dodaje Plebańczyk.
- Całej sprawie dodaje bursztynowego odcienia osoba hitlerowca Ericha Kocha, naczelnika Prus Wschodnich, którego historia nierozerwanie związana jest z Bursztynową Komnatą. Miał ponoć znać miejsce jej ukrycia. Z relacji okolicznych mieszkańców wiemy, że Erich Koch był podczas procesu przewożony z więzienia w Barczewie do Memerek, gdzie wskazał miejsce ukrycia skarbu - wyjaśnia Plebańczyk dla tvp.info.,
Bursztynowa Komnata
Bursztynowa sala o wymiarach 10.5 m x 11.5 m, powstała na początku XVIII wieku z inicjatywy Fryderyka I Hohenzollerna. Miała ona zdobić jego gabinet w podberlińskim pałacu w Charlottenburgu. Za twórcę idei artystycznej bursztynowej komnaty uważany jest pochodzący z Gdańska architekt, Andrzej Schluster.
W 1716 roku car Rosji Piotr I Wielki w czasie wizyty w Poczdamie, zachwycony arcydziełem, otrzymał je w podarunku od Fryderyka Wilhelma I (syna Fryderyka I) jako dowód przyjaźni i potwierdzenie zawartego sojuszu. Dar trafił do Petersburga. Bursztynowa Komnata była wystawiona w Pałacu Letnim, następnie Zimowym, aż w końcu trafiła do Carskiego Sioła, gdzie została rozbudowana i wzbogacona.
W 1941 r. pałac został zrabowany przez hitlerowców, a Bursztynowa Komnata trafiła do zamku w Królewcu. 9 kwietnia 1945 r. Armia Czerwona zdobyła królewiecką twierdzę, jednak skarbu nigdy nie odnaleziono.
Piotr Bułakowski