Hampton Roads - pierwsze starcie pancernych gigantów
Pierwsze starcie okrętów pancernych miało miejsce podczas amerykańskiej wojny secesyjnej w 1862 roku, w trakcie bitwy w zatoce Hampton Roads. Był to równocześnie moment narodzin nowego, potężnego typu okrętów – monitorów.
Amerykańska wojna domowa była niezwykła pod wieloma względami. Pojawiły się wtedy pierwsze fotoreportaże z pól bitewnych, a prasa szeroko komentowała wydarzenia z linii frontu. Wówczas też po raz pierwszy zastosowano broń ładowaną odtylcowo, okręty podwodne i karabiny samopowtarzalne. Jednak absolutną nowością i krokiem milowym w historii zbrojeń były parowe okręty pancerne, które odtąd na długie lata zdominowały wojnę na morzu.
Pomysł opancerzenia okrętów nie był nowy. Już na początku XIX wieku obudowywano drewniane burty okrętów wojennych płytami pancernymi, a doświadczenia wojny krymskiej z lat 1854-1855 pokazały, że takie założenia były słuszne. Francuskie pływające baterie skutecznie ostrzeliwały wrogie pozycje, same nie doznając uszkodzeń od rosyjskiego ognia. Natomiast jednowieżowy HMS "Trust" udowodnił, że tak uzbrojone okręty są bardziej mobilne na polu walki.
Wówczas też w planach francuskiej floty pojawił się pomysł zwodowania okrętu o małym zanurzeniu i dobrym uzbrojeniu, który mógłby wspierać ogniem siły lądowe na wodach przybrzeżnych bądź śródlądowych. Jednak koniec walk i budowa wielkich żaglowo-parowych okrętów pancernych przerwała te plany.
Narodziny potwora
Kiedy w 1861 roku południowe stany USA ogłosiły secesję, w ręce konfederatów wpadła jedna z największych baz morskich USA - Portsmouth, a wraz z nią Gosport Shipyard (obecnie Norfolk Naval Shipyard), w której południowcy znaleźli m.in. wrak fregaty parowej USS "Merrimack". Jako że flota Południa nie posiadała zbyt wielu jednostek, natychmiast przystąpiono do odbudowywania okrętu.
Porucznicy John Mercer Brooke i John L. Porter opracowali plany jego odbudowy z zachowaniem resztek kadłuba i kompletnych maszyn parowych. Położono nowy, stalowy pokład o grubości 4 cali, a na nim nadbudowano kazamatę z drewna dębowego i sosnowego - miała grubość 24 cali. Do niej przykręcono płyty pancerne o grubości 2 cali. Okręt uzbrojono w 10 dział i dwa moździerze. 17 lutego 1862 roku okręt zwodowano jako CSS "Virginia".
Mniej więcej w tym czasie, kiedy "Merrimack" przeistaczał się w "Virginię", wywiad Unii dostarczył plany nowego okrętu przeciwnika. Dowództwo floty natychmiast zaczęło pracować nad zniwelowaniem przewagi technicznej wroga. Wówczas pojawił się na horyzoncie szwedzki konstruktor John Ericsson, który zaproponował nowatorski projekt.
USS "Monitor"
Gdy tylko Ericsson pokazał sztabowcom plany nowej jednostki, ci natychmiast określili ją mianem "głupotą Ericssona". Twierdzili, że tak skonstruowany okręt nie będzie mógł pływać, a co dopiero walczyć. Dziwili się jego niskiej wolnej burcie, która miała zaledwie 46 cm wysokości, śmiali się też z małej sterówki na dziobie i obrotowej wieży na śródokręciu uzbrojonej w zaledwie dwa działa.
Mówiono, że przy długości zaledwie 54,5 metra, wyporność okrętu jest zbyt duża (ok. 1000 ton), a większa fala czy przechył po salwie burtowej spowoduje zalanie pokładu i pójście jednostki na dno.
Dowództwo Marynarki Wojennej tak obawiało się porażki projektu, że pozwoliło Ericssonowi budować okręt, ale pod warunkiem, że jeśli nie spełni pokładanych w nim nadziei, to konstruktor ma zwrócić Flocie całkowity koszt budowy.
Budowę prowadzono z licznymi przerwami spowodowanymi problemami z dostawami blach pancernych. Ericsson zaproponował, by okręt nazwać "Monitor", co znaczy "ten, który napomina złoczyńców". Jednostkę zwodowano 30 stycznia 1862 roku. Weszła do służby 6 marca. Zaledwie dzień później Marynarkę Wojenną Konfederacji zasilił CSS "Virginia".
Pierwsza bitwa
Kiedy tylko konfederaci ukończyli budowę "Virginii", wysłali ją natychmiast w eskorcie uzbrojonych holowników na zablokowane przez Marynarkę Wojenną Unii wody Hampton Roads.
Tam niewyszkolona załoga okrętu konfederatów natrafiła na pięć fregat. W wyniku krótkiego starcia "Virginia" staranowała i zatopiła fregatę USS "Cumberland", a chwilę później wręcz rozstrzelała USS "Congress". Pozostałe okręty Północy uciekły na płytkie wody, gdzie "Virginia", posiadająca duże zanurzenie (6,4 m), nie mogła kontynuować pościgu. Wszystkie wystrzelone w jej stronę pociski rykoszetowały od grubego pancerza.
Rano 9 marca okręty konfederatów ruszyły w stronę unieruchomionej na mieliźnie USS "Minnesota". Wówczas nieoczekiwanie na płyciźnie pojawił się nowy przeciwnik - USS "Monitor". Pierwsi ogień otworzyli konfederaci, próbując trafić mniejszy i zwinniejszy okręt. Później okręty kluczyły kilka godzin między płyciznami ostrzeliwując się wzajemnie. "Virginia" kilka razy próbowała nieskutecznie staranować "Monitor", aż w końcu, próbując równocześnie zatopić uszkodzoną "Minnesotę", weszła na mieliznę.
Marynarze Unii, wykorzystując mniejsze zanurzenie i większą zwrotność, zaczęli ostrzeliwać przeciwnika z małej odległości. "Virginia" była bliska zniszczenia i wówczas południowcom dopisało szczęście - wystrzelony przez nich granat moździerzowy trafił w "Monitor" tuż przy wieży artyleryjskiej. Oślepiony został dowódca, a okręt pozbawiony dowodzenia odszedł z pola walki. To uratowało "Virginię", która po kilku próbach odeszła do macierzystego portu na remont.
Epilog
Żaden z opisanych okrętów nie przetrwał wojny secesyjnej. CSS "Virginia" została zatopiona przez załogę 11 maja 1863 roku w Norfolk, kiedy okazało się, że nie można jej ewakuować w górę rzeki James. USS "Monitor" zatonął 31 grudnia 1862 roku w sztormie u wybrzeży Karoliny Północnej.
O ile okręty takie jak "Virginia" nie zdobyły uznania, to następców "Monitora" było całkiem sporo. Amerykanie po wojnie mieli w służbie 37 monitorów 9 typów. W tym dziesięć okrętów typu "Passaic", jako bezpośrednich następców "Monitora".
Doświadczenia wyniesione z wojny secesyjnej i - co ciekawe - także z powstania styczniowego spowodowały, że pływające monitory zaczęli budować Rosjanie, a wkrótce Francuzi i Brytyjczycy, którzy w czasie I wojny światowej zwodowali najpotężniejsze tego typu oktęty w historii: HMS "Terror" i "Erebus" - o wyporności 8000 ton każdy.
Tutaj możesz się dowiedzieć więcej o monitorach.
Źródła:
Ron Field; "Confederate Ironclad vs Union Ironclad: Hampton Road"; Osprey Pub.
I.I. Czernikow; "Encyklopedija monitorow. Zaszczitniki riecznych granic Rossiji"