Ma pół miliona lat. To najstarsza na świecie konstrukcja z drewna
Para połączonych ze sobą kłód, które nie widziały światła słonecznego od 500 tys. lat, może podważyć podstawowe założenia dotyczące technologii i kultury naszych przodków z epoki kamienia.
Epoka kamienia? Nic o niej nie wiemy!
Obiekty odkryte w 2019 roku przy wodospadzie Kalambo w Zambii zapewniły naukowcom wyjątkowo rzadkie spojrzenie na technologię drewnianą z Afryki środkowego paleolitu, okresu znanego bardziej z przyspieszenia innowacji w zakresie narzędzi kamiennych.
Analiza przeprowadzona przez międzynarodowy zespół badaczy doprowadziła do wniosku, że drewniane artefakty, które pochodzą sprzed ewolucji Homo sapiens, były kiedyś częścią pewnego rodzaju trwałej konstrukcji, takiej jak platforma lub budynek.
Jeśli tak faktycznie było, odkrycie mocno komplikuje konwencjonalny obraz homininów jako nomadów polujących na migrujące stada lub zbierających sezonową florę za pomocą stosunkowo prostych narzędzi.
I chociaż pośrednie ślady obróbki drewna przez homininy ze środkowego plejstocenu można znaleźć w postaci pozostałości roślinnych lub śladów zużycia na narzędziach kamiennych, przedmioty z epoki kamienia wyrzeźbione z drewna rzadko mają szansę przetrwać wieki. Szczególnie w Afryce, gdzie czas zbyt łatwo zaciera ślady rękodzieła, pozostawiając niewiele przykładów celowo ukształtowanych obiektów.
To odkrycie zmieniło mój sposób myślenia o naszych wczesnych przodkach. Zapomnij o etykiecie "Epoka kamienia", spójrz, co robili ci ludzie, stworzyli z drewna coś nowego i dużego. Wykorzystali swoją inteligencję, wyobraźnię i umiejętności, aby stworzyć coś, czego nigdy wcześniej nie widzieli, coś, co nigdy wcześniej nie istniało
Nasi przodkowie budowali z drewna już w epoce kamienia
Te rzadkie okazy są zazwyczaj odzyskiwane z miejsc, w których panują odpowiednie warunki do zachowania materiałów roślinnych przez dziesiątki do setek tysięcy lat. I okolice wodospadu Kalambo, regularnie zalewane, co powodowało osadzanie się warstw osadów i zachowywanie cennych reliktów przeszłości, są właśnie takim miejscem.
W połowie XX wieku podczas wykopalisk na tym terenie odnaleziono drewniane przedmioty z karbami, co do których podejrzewano, że zostały wyrzeźbione ludzką ręką. Metody datowania sugerowały, że przedmioty miały co najmniej 110 tys. lat, ale mogły być znacznie starsze.
Choć obiekty są niezwykłe, niewielu badaczy spodziewało się chyba, że pewnego dnia uda im się wydobyć pozostałości dwóch kłód zmodyfikowanych tak, aby łączyły się z jakąś formą konstrukcji.
Każdy z przedmiotów wygląda na wykonany ze średniej wielkości gatunku wierzby buszowej występującej na afrykańskiej sawannie, ma ponad metr długości i nosi ślady ciosania, skrobania i prawdopodobnie przypalenia wokół celowo wyrzeźbionego nacięcia.
Chociaż niemożliwe jest określenie przeznaczenia powiązanych ze sobą elementów, biorąc pod uwagę inne odkrycia na tym stanowisku, w tym kilka innych małych drewnianych artefaktów i narzędzi kamiennych, autorzy wstępnie interpretują znaleziska jako strukturalne.
Aby ustalić, kiedy przedmioty mogły zostać wykonane, badacze zastosowali wersję datowania luminescencyjnego stymulowaną podczerwienią. To wskazuje na 450-500 tys. lat, czyli konstrukcja jest dużo starsza niż nasz gatunek. Co więcej, czas i wysiłek włożony w budowanie tak dużych drewnianych przedmiotów, których nie można łatwo transportować, sugeruje, że autorzy albo mieszkali w okolicy na stałe, albo często w niej bywali.
Zmienili swoje otoczenie, aby ułatwić życie, nawet jeśli ograniczało się to do stworzenia platformy, na której nad rzeką można było usiąść i wykonywać codzienne obowiązki. Ci ludzie byli bardziej podobni do nas, niż nam się wydawało