Najokrutniejsi władcy w historii

Stalin, Hitler czy choćby Pol Pot - krwawych zbrodniarzy z historii najnowszej potrafimy wymienić jednym tchem, jednak nie znaczy to, że byli oni najgorsi (choć trzeba im przyznać, że działali na niespotykaną skalę). W historii były przypadki nawet bardziej krwiożerczych władców.

Najokrutniejsi władcy w historii
Najokrutniejsi władcy w historiiGeekweek - import

1. Mehmet Talaat

Mehmet Talaat znany także jako Talaat Pasza był osmańskim politykiem, który rządził jako wielki wezyr tego imperium w latach 1917-1918. Ale swoją największą zbrodniępopełnił on wcześniej, jeszcze jako minister spraw wewnętrznych, gdy nakazał masowe przesiedlenia ludności ormiańskiej co skończyło się w latach 1915-1916 rzezią tego ludu. W wyniku tego ludobójstwa zginąć mogło nawet 1.5 miliona ludzi. Część została po prostu zabita, część brutalnie torturowana, a około pół miliona wygnano na Pustynię Syryjską, gdzie bez wody i żywności czekała ich niechybna śmierć. Niestety nawet dziś rząd turecki nie potrafi się do tych zbrodni przyznać twierdząc, że Ormianie zginęli w wyniku epidemii, która dotknęła ich podczas ewakuacji frontu.

2. Maximilien de Robespierre

Maximilien de Robespierre był adwokatem i mówcą, ale pełnił też ważniejszą historycznie rolę jako jeden z przywódców rewolucji francuskiej, według wielu tyran i fanatyk swojej ideologii, wielki miłośnik gilotyny, pod którą zginęło wówczas kilkadziesiąt tysięcy osób. Ginęli wszyscy, w tym nawet bliscy poplecznicy i przyjaciele Robespierre'a, większość bez procesu. To na jego rozkaz nastąpiła pacyfikacja rojalistycznej Wandei (regionu na zachodzie Francji), podczas której colonnes infernales - kolumny piekielne - paliły całe wsie i miasta zabijając przy tym nawet 100 tysięcy ludzi, co przez wielu historyków uznawane jest za pierwsze ludobójstwo w nowożytnej historii. Warto odnotować jednak, że w przypadku Robespierre'a sprawdziło się przysłowie - kto mieczem wojuje od miecza ginie. Został on zgilotynowany bez procesu 28 lipca 1794 roku w Paryżu.

3. Kaligula

Gaius Iulius Caesar Germanicus, zwany potocznie Kaligulą (za dziecka bowiem jego ojciec, popularny dowódca wojskowy, pokazywał syna w wojskowym stroju i sandałach zwanych caligae, a ten stał się maskotką jego armii otrzymując przydomek Caligula, co oznaczało po prostu „bucik”) nie zapowiadał się źle, jednak w roku 37, gdy rządzący od zaledwie 6 miesięcy cesarz miał 25 lat, zapadł na poważną chorobę, która prawdopodobnie dotknęła jego mózgu, i po której nigdy nie doszedł do siebie - stał się szaleńcem znanym nam dziś z filmów i książek. Uznał się za boga i zaczął zabijać dla zabawy, dekapitując i dusząc nawet dzieci, zmuszając ich rodziny do oglądania takich egzekucji. Podczas jednych igrzysk miał on także wrzucić z pomocą swojej przybocznej gwardii całą trybunę widzów na pożarcie zwierzętom, nie było bowiem tego dnia żadnych więźniów do egzekucji. Mówiło się także o jego wielkiej rozwiązłości seksualnej, licznych gwałtach i uprawianiu seksu nawet z własnymi siostrami. Oczywiście część opisów mogła zostać podkoloryzowana przez jego przeciwników, a miał ich on wielu, zwłaszcza w senacie, którego władzę chciał ograniczyć, choć pewnie było w nich ziarno prawdy.

4. Atylla

Atylla był władcą Hunów w latach 434-453. Jego imperium było wielkie - udało mu się dotrzeć aż do dzisiejszej Francji, a on sam był wielkim miłośnikiem wojny - jego sadystyczne zapędy najbardziej odczuli Rzymianie - należące wtedy do nich miasto Nisz zostało zmasakrowane, a zwłoki wszystkich jego obywateli wrzucono do Dunaju blokując tym samym jego nurt. Dziś, ze względu na niewiele opisów historycznych, trudno jego ofiary zliczyć lecz zostawiał on za sobą wyłącznie zgliszcza. Zabił także swego brata (którego na polowaniu miał pomylić z niedźwiedziem) i zjadł dwóch synów (których z kolei podała mu jedna z żon, niezadowolona z tego, że synów tych spłodził z inną kobietą).

5. Czyngis-chan

Czyngis-chan, jako władca imperium mogolskiego, podbił większość dzisiejszych Chin i ziemie w okolicach Morza Kaspijskiego. Razem ze swoją armią niszczył całe osady, miasta i wsie, a w trakcie jego rządów z rąk jego ludzi miało zginąć aż 20 do 60 milionów osób (podczas jednej masakry nawet 700 tysięcy), a więc o 10 do 30% ówczesnej całkowitej populacji świata.

6. Timur Chromy

Timur Chromy był założycielem dynastii Timurydów, a udało mu się zdobyć większą część Azji Środkowej, Iraku i Iranu oraz Zakaukazia. W trakcie tych podbojów życie mogło stracić nawet 20 milionów ludzi - 5% ówczesnej populaji świata. Wielu zginęło w boju, ale Timur także stosował takie metody jak zrzucanie pojmanych (zarówno wojskowych jak i cywilów) z dużej wysokości, obcinanie im głów czy nawet duszenie).

7. Leopold II Koburg

Mało mówi się dziś o zbrodniach Leopolda II Koburga, który był królem Belgii w latach 1865-1909. Był on także władcą Wolnego Państwa Konga, które wolne było tylko z nazwy - tak naprawdę było ono prywatną własnością Leopolda, który prowadził tam zbrodniczy przemysł zdobywania kauczuku i kości słoniowej. Jeśli niewolnicy nie przynosili wystarczająco dużych zbiorów to obcinano im kończyny, a także zabijano. Wioski palono razem z ich mieszkańcami, a belgijscy żołnierze zachowywali się niczym barbarzyńska horda gwałcąc, paląc i rabując. Pod rządami Leopolda w Kongo zginęło około 20 milionów ludzi.

8. Tomás de Torquemada

Tomás de Torquemada był dominikaninem, który został Generalnym Inkwizytorem Kastylii, co dało mu możliwość realizowania swoich sadystycznych zapędów na ogromną skalę, pod przykrywką hiszpańskiej inkwizycji (której się nikt nie spodziewał). W jej trakcie członkowie rodziny zeznawali (często w trakcie tortur) przeciw sobie, wobec czego można było po ich śmierci przejąć ich majątki. Zabijani byli wszyscy - starcy, kobiety, dzieci - a używane przez inkwizytorów narzędzia tortur do dziś można oglądać w muzeach. Całkowity bilans ofiar nie był duży - było to kilka do kilkunastu tysięcy osób (choć jeśli doliczymy do tego wygnanych muzułmanów i wyznawców judaizmu to liczba ta sięgnie kilkuset tysięcy), ale w tym przypadku warto zwrócić uwagę na wymyślne sposoby zadawania bliźnim bólu. Choć nieco Toruemadę tłumaczy fakt, że sądy świeckie w jego czasach uciekały się do podobnych metod działania.

9. Gotfryd z Bouillon

Gotfryd z Bouillon był jednym z przywódców pierwszej wyprawy krzyżowej, która miała na celu odzyskanie Ziemi Świętej. Osobiście był on potwornie żądny zemsty na Żydach dlatego po zdobyciu Jerozolimy kazał zabić każdego kto miasta nie opuścił - żołnierzy, cywili, Żydów, muzułmanów, wszystkich którzy wpadli mu w ręce. Byli oni paleni lub rozcinano im brzuchy, a gdy część Żydów schroniła się w synagodze - Godfryd kazał ją podpalić. Mogło wtedy zginąć nawet do 100 tysięcy ludzi.

10. Wład Palownik

Są czasem władcy tak okrutni, że na ich temat powstają legendy takie jak o słynnym Władzie zwanym Drakulą - będącym później inspiracją dla słynnego wampira. Wład Palownik upodobał sobie palowanie - z obu stron, głową do góry i w dół - ale nie ograniczał się do tej tortury - czasem także rozcinał swoim wrogom brzuchy, odzierał ich ze skóry czy obcinał organy płciowe. Łącznie ofiarą jego tortur paść mogło od 40 do 100 tysięcy osób.

11. Iwan IV Groźny

Iwan IV Groźny już w wieku 16 lat - w roku 1547 - przejął władzę i już od początku jego rządy były brutalne, co niektórzy historycy zrzucali na skłonność do sadyzmu, a jeszcze inni na chorobę psychiczną - w jednym z napadów gniewu zabił nawet własnego syna, również Iwana. Wśród jego metod tortur poza palowaniem znajdowały się między innymi: duszenie, chłostanie, a także przypiekanie nad ogniem i w końcu smażenie w wielkich rondlach, a jego tajna policja - opricznina - potrafiła wpaść do kościoła w trakcie mszy zabijając kapłana przed ołtarzem. Jej największym „dziełem” jest zniszczenie buntującego się Nowogrodu Wielkiego i zabicie kilkunastu do kilkudziesięciu tysięcy osób.

Geekweek
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas