Nowa gwiazda Netflixa ma... 75 tys. lat. "Ożywili" ją naukowcy
W nowym dokumencie Netflixa będzie można zobaczyć nietypową bohaterkę. Kobieta ma 75 tys. lat i została odkryta przez archeologów w jaskini z ciałami neandertalczyków. Badacze podjęli się nie lada wyzwania - zrekonstruowali jej twarz. Najpierw musieli jednak poskładać jej czaszkę niczym puzzle. Jak wygląda Shanidar Z i w jakiej produkcji Netflixa wystąpi?
Jakby to było stanąć z neandertalczykiem twarzą w twarz? Netflix pokazał zwiastun dokumentu "Sekrety neandertalczyków" wyprodukowanego przez BBC Studios Science Unit. W produkcji, która od 2 maja jest dostępna w serwisie Netflix, wystąpiła nietypowa bohaterka. To Shanidar Z - neandertalska kobieta, która żyła 75 tys. lat temu, a badacze podjęli się niedawno rekonstrukcji jej twarzy.
Podstawą nowego dokumentu Netflixa są bowiem trwające badania archeologiczne dotyczące neandertalczyków i płynące z nich najbardziej istotne ustalenia na temat tej wymarłej grupy, jakie poczyniono w ciągu ostatniego ćwierćwiecza.
Bliskie spotkanie z neandertalczykami
Naukowcy dokonali niezwykłej rekonstrukcji tego, jak wyglądała odnaleziona w jaskini Shanidar w Kurdystanie neandertalka za życia. Swoją pracę oparli na odnalezionej w jaskini spłaszczonej, rozbitej czaszce, której kości były tak miękkie, że po wydobyciu miały konsystencję "dobrze nasączonego herbatnika", podało BBC. "Głowa została zmiażdżona, prawdopodobnie przez spadające skały, stosunkowo wkrótce po śmierci - po rozpadzie mózgu, ale zanim czaszka wypełniła się brudem - a następnie została jeszcze bardziej ubita przez osady powstałe przez dziesiątki tysięcy lat", wyjaśniono.
Shanidar Z, bo tak nazwano kobietę znalezioną w jaskini, została złożona na spoczynek w wąwozie utworzonym przez bieżącą wodę, który został dodatkowo pogłębiony ręcznie, aby pomieścić ciało. Postawa umieszczonej tam kobiety wskazuje, że leżała na boku, jakby spała - z lewą ręką zwiniętą pod głową i kamieniem za głową - niczym mała poduszka, która mogła zostać tam specjalnie umieszczona przez innych neandertalczyków.
Rekonstrukcja twarzy człowieka z przeszłości
Naukowcy, aby w ogóle rozpocząć prace związane z "ożywieniem" kobiety, musieli wykorzystać spoiwo i wzmocnić fragmenty, aby je wydobyć. Później wykonano skany i na ich podstawie złożono te niezwykłe puzzle. "Główna konserwatorka, dr Lucía López-Polín, odręcznie złożyła ponad 200 kawałków czaszki, aby przywrócić jej pierwotny kształt, łącznie z górną i dolną szczęką", podało phys.org. Następnie eksperci stworzyli model 3D.
Analizy wykazały, że Shanidar Z była starszą kobietą, według badaczy być może po czterdziestce, a to w tych odległych prehistorycznych czasach był już bardzo sędziwy wiek. "Jako starsza kobieta Shanidar Z byłaby skarbnicą wiedzy dla swojej grupy, a my, siedemdziesiąt pięć tysięcy lat później, nadal się od niej uczymy", powiedziała jedna z badaczek, doktor Emma Pomeroy. To, co udało się uzyskać naukowcom, rekonstruując twarz neandertalskiej kobiety, robi ogromne wrażenie. "Ożywiona" Shanidar Z wystąpi w dokumencie Netflixa dotyczącym właśnie neandertalczyków.
Co obejrzeć na Netflixie w maju? Dokument o neandertalczykach
Dokument podejmuje tematykę życia neandertalczyków jako stworzeń bardziej empatycznych i rozwiniętych, niż do tej pory przypuszczano. Produkcja ma łagodzić powielany obraz neandertalczyka jako gatunku brutalnego i nieokrzesanego.
Wszystko to bazuje właśnie na wnioskach naukowców, którzy zbadali wspomnianą jaskinię z nietypowymi "pochówkami" tych dawnych ludzi. Grota w Kurdystanie w północnej części Iraku zawierała wiele ciał i wszystko wskazywało na to, że neandertalczycy wielokrotnie tam wracali, aby umieszczać w niej zmarłych, podejmując przy tym wysiłek w celu przygotowania grobów.
- Neandertalczycy mają złą prasę, odkąd odkryto pierwszych osobników - powiedział profesor Graeme Barker z Instytutu Badań Archeologicznych McDonalda w Cambridge, który kieruje wykopaliskami w jaskini. - Nasze znaleziska pokazują, że neandertalczycy z jaskini w Kurdystanie mogli myśleć o śmierci i jej następstwach w sposób nieróżniący się zbytnio od swoich najbliższych ewolucyjnych kuzynów - nas samych - podkreślił ekspert.