Otworzyli "czarną skrzynkę" dinozaurów. Już wiemy, co naprawdę je zabiło!

Naukowcy już wiedzą, co naprawdę unicestwiło dinozaury. Jak możemy przeczytać na łamach magazynu Nature Geoscience, największą rolę odegrał... drobny pył zawieszony w atmosferze.

To asteroida zabiła dinozaury, a konkretnie drobny pył, który jej uderzenie wyrzuciło do atmosfery
To asteroida zabiła dinozaury, a konkretnie drobny pył, który jej uderzenie wyrzuciło do atmosfery123RF/PICSEL

Powszechnie przyjmuje się, że około 66 mln lat temu kosmiczna skała większa niż Mount Everest uderzyła w dzisiejsze wybrzeże Meksyku, wywołując kaskadę katastrof, które ostatecznie zabiły trzy czwarte życia na Ziemi, w tym dinozaury. Szczegóły tych wszystkich wydarzeń nadal są jednak przedmiotem dyskusji, a raczej były, bo naukowcy przekonują, że otworzyli właśnie geologiczną "czarną skrzynkę", która sugeruje, że uderzenie asteroidy wytworzyło pióropusz drobnego pyłu, który blokował światło słoneczne, chłodził Ziemię, zatrzymywał fotosyntezę i niszczył łańcuch pokarmowy.

Otworzyli "czarną skrzynkę" dinozaurów

Hipoteza, pierwotnie zaproponowana już w 1980 roku przez geologów, którzy odkryli pierwsze ślady potężnego uderzenia, została odrzucona na początku XXI wieku, ponieważ próbki skał nie zawierały zdaniem ekspertów wystarczającej ilości drobnego pyłu, aby spowodować globalną zimę. Jak się jednak okazuje, zupełnie niesłusznie i wynika to z faktu, że większość wcześniejszych badań opierała się na jednocentymetrowych warstwach osadów z okresu kredy i paleogenu, które nie dawały pełnego obrazu sytuacji.

Kiedy asteroida Chicxulub uderzyła w Ziemię, utworzyła smugi pyłu, siarki i wywołała pożary
Kiedy asteroida Chicxulub uderzyła w Ziemię, utworzyła smugi pyłu, siarki i wywołała pożary(Senel et al./Nature Geoscience/2023)domena publiczna

Na długie lata nastała globalna zima

Korzystając z modelowania komputerowego, naukowcy odkryli, że ten drobny pył - powstały, gdy asteroida uderzyła w Ziemię i sproszkowała znajdującą się pod nią skałę - był "najbardziej śmiercionośną" z cząstek uwolnionych podczas uderzenia asteroidy.

Tak wysoki poziom pyłu w atmosferze mógł spowodować globalną ciemność trwającą prawie dwa lata, która uniemożliwiła roślinom fotosyntezę. A bez roślin cały łańcuch pokarmowy uległ załamaniu, bo czołowe drapieżniki, jak np. słynny Tyrannosaurus rex, polowały na ofiary, których dieta opierała się na roślinach.

Pył ten mógł pozostawać zawieszony w powietrzu nawet przez 15 lat, powodując spadek globalnej temperatury o 15°C i zatrzymanie fotosyntezy na prawie dwa lata po uderzeniu poprzez blokowanie światła słonecznego
wyjaśniają badacze.

Wstrząs powstały w wyniku uderzenia spowodował najpewniej również odparowanie skał i wytworzenie gazów zawierających siarkę, a intensywne ciepło pożary na dużą skalę, wyrzucając w niebo duże ilości sadzy i popiołu, jednak według wyników badania za przedłużającą się zimę odpowiadały głównie drobne krzemiany. W efekcie zwierzęta i rośliny, które nie były przystosowane lub nie mogły przystosować się do życia w ciemności i zimnie, wyginęły.

Z faweli na deski teatru. Historia 19-latka inspirujeAFP
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas