Przebadano średniowieczny miecz odnaleziony w morzu. Jakie skrywa tajemnice?

U wybrzeży Izraela na dnie morskim został odnaleziony 800-letni miecz. Archeolodzy donoszą, że został on zgubiony przez krzyżowców podczas bitwy morskiej. Artefakt wygląda, jakby został wyjęty wprost z demonicznego „Latającego Holendra” z Piratów z Karaibów.

Archeolodzy przebadali wydobyty z dna morza 800-letni miecz. Wygląda jak rekwizyt z filmu Piraci z Karaibów
Archeolodzy przebadali wydobyty z dna morza 800-letni miecz. Wygląda jak rekwizyt z filmu Piraci z KaraibówFacebook: Israel Antiquities Authority/photo by Shlomi Katzin123RF/PICSEL

W 2021 roku z dna morskiego w pobliżu wybrzeży Izraela został wydobyty średniowieczny miecz. Naukowcy opublikowali teraz wyniki analiz artefaktu. Stanowisko archeologiczne, w którym dokonano odkrycia, znajduje się pobliżu starożytnego miasta portowego Hajfa - było ono zdobyte przez krzyżowców na początku XII wieku naszej ery.

Tajemnice 800-letniego miecza krzyżowców

Artefakt pokryty jest grubą warstwą piasku zespoloną z muszlami i innymi "stwardniałymi mikroorganizmami", przez co może przypominać rekwizyty wprost wyjęte z filmu Piraci z Karaibów. Miecz ma 88 cm długości i 4,6 cm szerokości.

Badacze stwierdzili: - Szkoda, że nie możemy zobaczyć miecza takim, jakim był. Z drugiej strony konkrecja odpowiada za spowolnienie procesu utleniania, zachowując miecz w całości. W przeciwnym razie żelazo zardzewiałoby i rozpadłoby się w wodzie.

Początkowo naukowcy próbowali odseparować skorupę od miecza, niestety doszło do jej pęknięcia, co skutkowało ułamaniem się fragmentu broni. Dlatego też w kolejnych posunięciach specjaliści zastosowali techniki nieinwazyjne.

Żeby "przebić" się przez "morską zbroję" naukowcy musieli wykorzystać promieniowanie rentgenowskie. Jak wskazują archeolodzy, miecz wypadł za burtę podczas zaciekłej bitwy morskiej między krzyżowcami a muzułmanami. Artefakt jest lekko wygięty, zaś fragment rękojeści został wyrwany.

Jak powiedział dr Joppe Gosker z Israel Antiquities Authority: - Wszystko wskazuje na to, że miecz wpadł do wody podczas walki. Będąc drogimi, miecze zwykle znajdują się w pochwie. W tym przypadku znaleziono tylko miecz. Z tego możemy wywnioskować, że wpadł do morza podczas bitwy, być może ze swoim właścicielem -.

Dodał także: - Nie znaleźliśmy żadnych dodatkowych szczątków w naszych skanach tego miejsca, ale kto wie? Wojownik może nadal leżeć nieodkryty w głębinach, aby pewnego dnia ujawnić się przez ruchome piaski -.

Broń prawdopodobnie pochodzi z terenów Europy, ostrze datowane jest na XII wiek n.e., zaś rękojeść datowana jest na XIII w. n.e. Jak wskazują specjaliści, europejskie miecze były długie i proste. Naukowcy w swoim artykule naukowym napisali, że były one "używane do dźgania i cięcia". Z kolei w świecie islamskim miecze zazwyczaj miały zakrzywione ostrza. Badacze sugerują, że odkryta broń należała do członka szlachty. Wyniki badań zostały opublikowane w czasopiśmie naukowym Atiqot.

Pożarowa prewencja. Ludziom pomaga „elektroniczny nos”AFP
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas