Omen śmierci w Tatrach. Ponad chmurami zaobserwowano niezwykłe zjawisko
W Tatrach zaobserwowano niezwykłe zjawisko zwane widmem Brockenu. Jak głosi przesąd, każdego, kto je zobaczy, czeka śmierć w górach.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej opublikował na Facebooku zdjęcie niezwykłego zjawiska, które można spotkać w górach - widma Brockenu, zwanego również mamidłem górskim. Zdjęcie zostało wykonane w sobotę 22 lipca. Widać na nim postać przypominającą ducha otoczoną tęczową aureolą.
Co to jest widmo Brockenu?
Mamidło pojawia się w specyficznych warunkach, gdy Słońce jest stosunkowo nisko nad horyzontem, a chmury znajdują się poniżej obserwatora. Wówczas jego ciało będzie rzucało cień na chmury, a rozszczepiane promienie utworzą charakterystyczną tęczową aureolę.
Ze zjawiskiem związany jest przesąd, według którego ujrzenie widma Brockenu oznacza pewną śmierć w górach. Jest jednak sposób na "ratunek". Wystarczy zobaczyć je trzy razy, a urok zostanie odczyniony. Twórcą przesądu jest Jan Alfred Szczepański - jeden z czołowych taterników i alpinistów okresu międzywojennego, a poza tym publicysta i krytyk teatralny i filmowy.
Choć oczywiście jest to czysty wymysł, to niezwykłości dodaje fakt, że widmo widoczne jest wyłącznie dla obserwatora, dla pozostałych osób będzie ono niewidoczne. Teraz wiemy, czym ono jest, ale wyobraź sobie przerażenie, jakie musiało ono wywołać w momencie, gdy wiedza meteorologiczna nie była tak powszechna. Zwłaszcza że może się ono poruszać nie tylko zgodnie z ruchami obserwatora, ale sprawiać wrażenie poruszania się ze względu na przemieszczające się chmury i zmianę ich gęstości.
Skąd pochodzi znana na całym świecie nazwa zjawiska?
Widmo Brockenu po raz pierwszy zostało opisane w 1780 roku przez Johanna Esaiasa Silberschlaga. Nazwa pochodzi od szczytu Brocken o wysokości 1142 m n.p.m. - najwyższego szczytu w górach Harz, gdzie ze względu na dostępność i częste mgły widmo było często obserwowane.
Choć zjawisko znane jest z gór, to można je zobaczyć również podczas lotu samolotem. Co ciekawe, wykonane zdjęcie pozwala na ustalenie położenia fotografa - na nim wycentrowana jest aureola.
Mimo że zjawisko jest całkowicie niegroźne, to warto pamiętać o przesądzie - niech przypomina, że góry są piękne, ale i niebezpieczne. Należy zwrócić uwagę na własne możliwości, kondycję, ale także warunki pogodowe prognozowane na najbliższe godziny. A jeśli sytuacja się zmieni, czasem lepiej zrezygnować z celu i osiągnąć go następnym razem, niż ryzykować np. obecnością na szczycie podczas burzy.
Polecamy na Antyweb | Microsoft 365 Online: Word, PowerPoint i Excel dostępne za darmo