Sunbeam Talbot 80: Samochód o historii owianej tajemnicą

Gdyby przedmioty mogły mówić, udałoby się rozwikłać niejedną zagadkę w historii ludzkości. Jedna z nich nadal czeka na rozwiązanie i dotyczy Sunbeam-Talbota 80 - najpewniej jedynego egzemplarza tego modelu w Polsce, który pamięta czasy PRL-u, a sprawa jego własności owiana jest tajemnicą.

Sunbeam Talbot 80. Auto odnaleziono trzy lata po śmierci generała
Sunbeam Talbot 80. Auto odnaleziono trzy lata po śmierci generałaArdor Auctionsmateriały prasowe
Wóz jest w Polsce od nowości, czyli od roku 1948...Ardor Auctionsmateriały prasowe

Ten brytyjski sedan jest w naszym kraju od nowości, czyli od 1948 roku. Po opuszczeniu taśmy produkcyjnej trafił do Polski, jednak wszystkie dokumenty samochodu zaginęły po śmierci pierwszego właściciela, który również pozostaje brakującym elementem tej układanki. Początkowo wszystkie przesłanki dotyczące własności wskazywały na generała Mariana Wasilewskiego. Jednak okazało się, że wysokiej rangi żołnierzy o tym nazwisku było dwóch. I to właśnie porucznik Marian Wasilewski, którego losy są trudne do ustalenia, był pierwszym właścicielem auta.

Wiadomo z pewnością, że gdy Wasilewski sprowadził samochód z Wielkiej Brytanii, był to jedyny Sunbeam-Talbot przemierzający polskie drogi i obecnie jest najstarszym takim modelem na naszym rynku. Oprócz faktu, że sam model jest dziś niezwykle rzadki, na terenie Polski w latach 40-tych był kompletnie nieosiągalny. Zwłaszcza, że był produkowany tylko przez 2 lata, a łączna liczba powstałych sztuk to zaledwie 3500.

Sam pojazd został znaleziony w szopie posiadłości Wasilewskiego w Kleczewie dopiero 3 lata po jego śmierci i zdecydowanie można uznać go za obiekt o wartości historycznej. Do swojej śmierci w 1995 roku Wasilewski pozostawał jedynym właścicielem tego samochodu i mimo trudności utrzymywał go w nienagannym stanie. W czasach PRL-u, kiedy trudno było o części zamienne, zwłaszcza do zagranicznych nabytków, auto przeszło jedynie niewielkie zmiany. Oryginalna kierownica i przednie światła zostały zamienione na kierownicę i światła polskiej Syrenki. Kolejni właściciele Talbota nie podejmowali się renowacji, więc samochód w niezmienionym od lat 60. stanie trafi pod młotek już 1 lipca.

Ardor Auctions wraz z Desa Unicum zapraszają na kolejną Aukcję Samochodów Klasycznych i Motocykli. Do końca maja domy aukcyjne przyjmują zgłoszenia samochodów z interesującą historią, nietypowych, w przedziale cenowym od kilkunastu do kilkuset tysięcy złotych.

Generał brygady WP, Marian Wasilewski ze swoim ukochanym samochodemArdor Auctionsmateriały prasowe

Aukcja Samochodów Klasycznych i Motocykli: 1 lipca 2017, Automobilklub Polski, ul. Powstańców Śląskich 127, Warszawa

materiały prasowe
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas