Tajemnica starożytnego Egiptu wyszła na jaw. Naukowcy zdumieni

Antyczny Egipt epoki brązu był jeszcze bardziej fascynujący, niż zakładano. Pokazuje to najnowsze odkrycie archeologiczne, dowodzące, że już 4300 lat temu nad Nilem prowadzono próby… operacji wycinania raka.

Starożytni Egipcjanie od lat fascynują miłośników antycznej historii. Jedna z pierwszych wielkich cywilizacji kojarzy się zwłaszcza z zaawansowaną architekturą jak piramidy, jednak cechowała się też nakładem na rozwój medycyny. Okazuje się, że także bardzo inwazyjnej, chcącej leczyć raka.

Grupa archeologów z Uniwersytetu Cambridge wskazuje bowiem, że już w czasach Starego Królestwa między 2686 a 2345 rokiem p.n.e. Egipcjanie prowadzili próby chirurgicznego wycinania guzów nowotworowych. Jak wskazują badacze, rzuca to zupełnie nowe światło nie tylko na historię starożytnego Egiptu, ale tego, jak wyglądał rozwój nowoczesnej medycyny.

Reklama

Starożytni Egipcjanie chirurgicznie leczyli raka

Archeolodzy przebadali czaszkę dorosłego mężczyzny, datowaną właśnie na czasy Starego Królestwa. Posiada ona ślady guza pierwotnego i około 30 zmian przerzutowych. Już samo to było bardzo ważne, gdyż wcześniej najstarszy znany przypadek nowotworów w Starożytnym Egipcie pochodził z ok. 1600 roku p.n.e.

Co jednak zszokowało naukowców to fakt, że ślad na czaszce dookoła guza posiada ślady cięć, najprawdopodobniej ostrym przedmiotem. Ich hipoteza zakłada, że cięcia stanowią pozostałość próby operowania guza

Nie wiadomo, czy ten przypadek zakończył się sukcesem. Najprawdopodobniej nie. Niemniej stanowi dowód, że w tak zamierzchłych czasach starożytni Egipcjanie nie tylko rozpoznawali zagrożenie nowotworem, ale także szukali faktycznych sposobów jego zwalczania i implementowali je w życie.

Jeszcze starsza historia

Autorzy badań zwracają uwagę na bardzo istotną kwestię. Jeżeli już ponad 4300 lat temu próbowali chirurgicznie leczyć nowotwór, to ich zrozumienie choroby musiało nastąpić znacznie wcześniej. Mowa tu więc o naprawdę zaawansowanej medycynie epoki brązu.

- Jeśli wiemy, że ponad 4000 lat temu starożytni Egipcjanie próbowali zrozumieć raka na poziomie chirurgicznym, jesteśmy absolutnie przekonani, że był to dopiero początek czegoś, co zaczęło się wiele, wiele tysięcy lat temu - podsumowuje współautor badania Edgard Camarós Perez.

Nawet z ograniczeniami poznania pełnego obrazu stanu wiedzy i medycyny nt. nowotworów w starożytnym Egipcie, odkrycie wskazuje na niezwykłe zaawansowanie naukowe tej kultury. Nawet pojedyncze przypadki prób identyfikacji i leczenia raka mówią o tym, że kultura Egipcjan mogła być jeszcze bardziej rozwinięta, niż sądziliśmy.

Badanie opublikowano na łamach czasopisma naukowego Frontiers in Medicine

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: leczenie raka | Archeologia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy