Odkrycie na wagę złota. Kamień z Rosetty otworzył wrota do starożytności
Gdyby nie Kamień z Rosetty Starożytny Egipt do dziś mógłby być dla nas jedną wielką tajemnicą. To znalezisko naprawdę można uznać za jedno z najważniejszych odkryć w historii współczesnej archeologii.

Spis treści:
Jak żołnierze Napoleona znaleźli Kamień z Rosetty
Był 15 lipca 1799 roku w trakcie kampanii Napoleona Bonapartego w Egipcie. Wojska wielkiego wodza fortyfikowały portowe miasto Raszid, nazwane przez nich Rosetta. Jednym z punktów obrony znajdował się na obrzeżach miasta w Forcie Julien, zbudowanym w XV wieku przez Mameluków. Tam francuscy saperzy podczas wykopywania fragmentów w jednym z murów znaleźli coś, co zaskoczyło wszystkich żołnierzy.
Był to ponad metrowy kawałek czarnego granodiorytu z widocznymi inskrypcjami. Oficer który nadzorował prace żołnierzy, Pierre-François Bouchard, od razu zauważył, że znalezisko nie powinno znajdować się w murze fortu. Wtedy jeszcze nie wiedział, że patrzył na jeden z najważniejszych reliktów w historii starożytnego Egiptu.
To najpopularniejsza i najbardziej prawdopodobna wersja tego, jak znaleziono Kamień z Rosetty. Pewne jest, że początkowo posiadały go siły francuskie w Egipcie. Wraz z armią przybyli także naukowcy, którzy w Kairze założyli Instytut Egipski w Kairze. To oni jako pierwsi badali wyjątkowe znalezisko nazwane Kamieniem z Rosetty. Wiedzieli, że znalazł się w murach Fortu Julien znacznie później niż powstał, prawdopodobnie jako przypadkowy blok budowlany. Stanowił fragment większego stelażu. Jednak to co najbardziej zafascynowało francuskich badaczy to fakt, że tekst na nim był zapisany aż w trzech systemach piśmienniczych: egipskich hieroglifach i demotyce oraz starożytnej grece.
W 1801 roku wraz z pokonaniem wojsk francuskich w Egipcie, Kamień z Rosetty przeszedł w posiadanie Brytyjczyków. Rok później trafił do Wielkiej Brytanii, gdzie miał zostać zaprezentowany samemu królowi - Jerzemu IIII. Znalazł się na wystawie British Museum, w którym znajduje się do dziś.

Hieroglify. Wielka tajemnica Starożytnego Egiptu
Od samego początku świat badaczy był zafascynowany Kamieniem z Rosetty. Wiadomo było, że stanowi antyczny zapis ze Starożytnego Egiptu. Najbardziej interesujący był fakt występowania na nim aż trzech systemów piśmienniczych, z których egipskie hieroglify i demotyk nie były wtedy rozszyfrowane.
Hieroglify powstały ok. 3200 lat p.n.e. i były podstawową formą zapisu w starożytnym Egipcie epoki Faraonów. Był to obrazkowy system używany do zapisywania tekstów formalnych. Demotyka natomiast bazowała na systemie nazwanym hieratyką, który to sam wywodził się od hieroglifów. Służył przede wszystkim zapisywaniu tekstu na papirusie.
Wraz ze stopniowym wymieraniem dawnej egipskiej wiary na rzecz chrześcijaństwa oraz rozpowszechnieniem wpierw greki pod rządami rodu Ptolemeuszy, a potem łaciny w Imperium Rzymskim, znajomość hieroglifów i demotyki stała się zapomnianą sztuką, znaną naprawdę niewielkiej garstce. Ostatnie znane zapisy z wykorzystaniem egipskich hieroglifów pochodzą z końca IV w.
Utracenie wiedzy na temat tych systemów piśmienniczych było dużym problemem dla badaczy zabytków Starożytnego Egiptu. Już w średniowieczu pierwsi Europejczycy ruszali do takich miejsc jak Giza w celu studiowania antycznego imperium. Wtedy hieroglify próbowano zrozumieć, zagłębiając się w język koptyjski lub podejrzewając, że stanowią pismo ideograficzne, gdzie każdy znak oznacza pojęcie.
Wraz z nastaniem nowożytności egiptologia stała się coraz popularniejszą nauką. Niemniej brak znajomości pisma języka staroegipskiego znacząco ograniczał możliwości badaczy. Zmienił to właśnie Kamień z Rosetty.
Wielkie wyzwanie Kamienia z Rosetty
Historycy przełomu wieków z całej Europy od razu zabrali się za próby rozszyfrowania tekstów. Tekstów, gdyż co ciekawe początkowo nawet nie zakładano, że zapiski odnoszą się do tej samej treści. To odkryto podczas pierwszych analiz, co było wielkim zdziwieniem, ale i ogromnym prezentem dla egiptologów...ale nie uprzedzajmy faktów.
Początkowo skupiono się na próbie rozszyfrowania zapisu starogreckiego, gdyż jego znajomość przetrwała od czasów starożytnych. Niemniej problemem był dialekt i specyficzny żargon, z jakim język mógł być wykorzystywany w starożytnym Egipcie. Nie były to jeszcze czasy, gdy historycy mieli dostępne liczne znaleziska greckich papirusów, sporządzonych właśnie nad Nilem. Dodatkowo kamień był tylko fragmentem większej steli, co początkowo mogło utrudnić dokładne zrozumienie kontekstu.

Niemniej pierwsze wersje przetłumaczonego tekstu starożytnej greki na Kamieniu z Rosetty pojawiły się już pod koniec 1802. W tym samym roku miały miejsce pierwsze próby przetłumaczenia zapisu demotyki, prowadzone m.in. przez brytyjskiego uczonego Thomasa Younga. To badania na demotyce wskazały, że każdy z zapisów stanowi tę samą treść tylko w innym języku. To mogło oznaczać, że na ich bazie można spróbować rozszyfrować nawet hieroglify.
Niemniej jak możemy się domyślić, było to szalenie skomplikowane i mozolne zadanie, które trwało blisko 20 lat. W pierwszych próbach rozszyfrowania hieroglifów Kamienia z Rosetty przodował Thomas Young i Jean-François Champollio - francuski archeolog i językoznawca. Pierwszy z nich był jednym z pionierów odkrycia, że niektóre z hieroglifów na Kamieniu z Rosetty zapisywały dźwięki królewskiego imienia z rodu Ptolemeuszy. Wskazywało to nie tylko na czas powstania tekstu, ale także fakt, że znaczenie hieroglifów zależały często od kontekstu czy ułożenia sensu zdania, gdyż ten sam hieroglif wykorzystany w innym fragmencie, miał inne znaczenie. Obalało to teorie o ideograficznym charakterze hieroglifów...i dodawało ogrom nowej pracy.
Do złamania tej starożytnej enigmy przyczyniło się odkrycie kolejnego wielojęzycznego reliktu Starożytnego Egiptu - obelisku z File, znalezionego w 1815 roku, który posiadał zapis w hieroglifach i starej grece. Część egiptologów wskazywała, że na obelisku znajdują się zapiski nazw Kleopatra i Ptolemeusz. Na bazie tego Champollion zidentyfikował znaki fonetyczne używane do zapisywania tych imion w hieroglifach. Był to pierwszy krok do skonstruowania alfabetu fonetycznych znaków hieroglificznych Kamienia z Rosetty.

Klucz do zapomnianej przeszłości
Champollion ogłosił swoje odkrycie 27 września 1822 r. w Academie des Inscriptions et Belles Lettres w Paryżu. Odkrył także, że znaki alfabetyczne hieroglifów były używane nie tylko dla obcych imion, ale także dla imion egipskich. W połączeniu z jego znajomością języka koptyjskiego, pozwoliło mu to w pełni odczytać inskrypcje hieroglificzne. Prace Champolliona były pierwszym krokiem, do rozszyfrowania nie tylko tekstu Kamienia z Rosetty, ale co ważniejsze, dał początek odkrywaniu wielu innych zapisów ze Starożytnego Egiptu.
Kamień z Rosetty był tylko niewielkim wycinkiem wiedzy potrzebnej do wstępnego zrozumienia egipskich hieroglifów. Niemniej stanowił pierwszy krok dla współczesnej nauki, pozwalając nam poznać tajemnice starożytnego Egiptu. Na fundamencie jakim było rozszyfrowanie Kamienia z Rosetty, zbudowana została dzisiejsza egiptologia. To dzięki pracom uczonych, którzy poświęcili często swoje życie na studiowaniu hieroglifów, dziś archeolodzy mogą w ogóle marzyć o szansie na rozkodowanie nowych odkryć nad Nilem lub rozbudować wiedzę o dawnym piśmie z czasów faraonów. Dlatego badacze antycznych języków sami często używają sformułowania "Kamień z Rosetty", na jeszcze nieodkryte znalezisko, które pomoże im złamać antyczną enigmę.
Co znajduje się na Kamieniu z Rosetty?
Biorąc pod uwagę ogromną wartość rozszyfrowania tekstu na Kamieniu z Rosetty, można się zastanowić, czy jego treść dorównuje skali samego odkrycia.
Sam tekst to dekret wydany przez radę kapłanów w 196 roku n.e., będący inskrypcją potwierdzającą królewski kult 13-letniego wówczas władcy Egiptu, Ptolemeusza V, w pierwszą rocznicę jego koronacji. Dekret wskazywał na liczne przywileje tego kultu, dotyczące np. płacenia danin. W skrócie tekst na Kamieniu z Rosetty, jest swoistym sprawozdaniem podatkowym.