Każdy pamięta ten dźwięk połączenia z internetem. Właśnie zamykają dial-up w USA
Dźwięk połączenia z internetem należy do repertuaru tych, które wywołują nostalgię wśród osób korzystających z komputera w latach 90. Tradycyjne modemy dial-up, wykorzystujące linię telefoniczną do połączenia z siecią, zostały zastąpione przez nowoczesne stałe łącza i internet mobilny, jednak do tej pory korzystają z nich nawet setki tysięcy osób. Teraz ta epoka dobiega końca, bowiem słynny amerykański dostawca internetu AOL zamyka tę usługę po 30 latach.

Spis treści:
Dźwięk połączenia z internetem. Pamiętasz go jeszcze?
Podobnie jak Neostrada w Polsce, tak samo AOL (wcześniej pod nazwą America Online) był dawniej w USA synonimem internetu w jego początkowych latach powszechnej dostępności. Różnica polega na tym, że Neostrada była już stałym łączem wprowadzonym w 2001 roku, a AOL działał jeszcze w latach 80. XX wieku, osiągając szczyt w połowie lat 90., gdy ukazał się przełomowy system Windows 95, a komputery PC masowo kupowały gospodarstwa domowe. Technicznie rzecz biorąc, AOL był bliższy temu, w jaki sposób Polacy łączyli się z internetem przed nastaniem ery stałych łącz i internetu szerokopasmowego.
Wiele osób pamięta, jak toporne, powolne i kosztowne było łączenie się z internetem przez modem telefoniczny (tzw. połączenie wdzwaniane). Podłączaliśmy go do tej samej linii, co telefon stacjonarny. Trzeba było skonfigurować usługę na komputerze i zainicjować połączenie. Modem dial-up wybierał numer do TPSA (słynny 0202122) i nawiązywał połączenie analogowe. Towarzyszył temu odgłos tonowego wybierania numeru, a następnie charakterystyczny, trzeszczący dźwięk. Podczas połączenia z siecią nasza domowa linia była zajęta. Internet osiągał wówczas "zawrotne" prędkości rzędu 56 kb/s, a za każdą minutę trzeba było płacić. Czas online był więc w wielu domach mocno reglamentowany.

Podobne doświadczenia mają Amerykanie, u których dostawca AOL zapewniał podobną usługę dial-up. Oferował on swoje autorskie oprogramowanie do surfowania po internecie (ktoś pamięta jeszcze to słowo?), przeglądania WWW, korzystania z poczty e-mail i nie tylko. Oprogramowanie to było dość mocno ograniczone do własnego katalogu stron i usług, z których według danych AOL użytkownicy korzystali przez 40% swojego czasu online. Aby przejść do otwartego internetu, potrzebna była zewnętrzna przeglądarka internetowa, taka jak Internet Explorer lub Netscape Navigator.
Szybki internet to nie dla nich. 300 tys. osób dalej korzysta z modemu telefonicznego
Choć wydawałoby się, że stałe łącza, internet światłowodowy i oczywiście internet mobilny (4G i 5G) całkowicie pokryły zapotrzebowanie ludzkości na łączenie się z siecią, to do tej pory usługi AOL mają swoich klientów w USA i Kanadzie. Po ponad 30 latach na rynku z jego internetu dial-up wciąż korzysta prawie 300 tysięcy klientów. Dla porównania: według rządowych statystyk w 2023 roku z internetu szerokopasmowego korzystało ponad 300 milionów Amerykanów.
Nawet w 2025 roku są jeszcze ludzie korzystający z Windowsa 95 albo XP, komputerów pamiętających jeszcze czasy modemów dial-up i wielkich monitorów CRT - o ile jeszcze nie dokonały one żywota. Co więcej, w niektórych przedsiębiorstwach nadal pracują nieprzerwanie egzemplarze Commodore 64 produkowane w latach 80.
Ich oprogramowanie od dawna nie jest wspierane, producenci nie zapewniają pomocy technicznej, często występują problemy ze zgodnością z nowym oprogramowaniem czy standardami sieciowymi, nie mówiąc już o bezpieczeństwie. Dla fanów retrokomputerów to nie przeszkoda. Są jednak usługi działające od dekad, mimo że prawie nikt z nich nie korzysta. A to często się firmom nie opłaca.
Koniec epoki internetu dial-up. AOL wyłączy usługę 30 września 2025
300 tysięcy klientów internetu z modemu telefonicznego to zaskakująco spora liczba, jednak dla amerykańskiego ISP (dostawcy usług internetowych) dalsze utrzymywanie tej ponad 30-letniej usługi stało się najwyraźniej nieopłacalne. "AOL regularnie ocenia swoje produkty i usługi i zdecydował się zaprzestać oferowania Internetu Dial-Up. Ta usługa nie będzie dłużej dostępna w planach AOL" - czytamy w komunikacie dostawcy do klientów w USA i Kanadzie.
Usługa dial-up zostanie wyłączona 30 września 2025, ostatecznie zamykając ważny rozdział w historii internetu na kontynencie amerykańskim.
Już w 2003 roku "Wall Street Journal" nieco na wyrost ogłosił: "To oficjalne. Dial-up umiera". Jak widać, na ostateczny koniec tego reliktu lat 90. trzeba było poczekać jeszcze ponad dwie dekady.