"Kaczka trojańska". Nietypowy polski dron na MSPO 2025
Na targach MSPO 2025 w Kielcach zaprezentowano niezwykły polski dron opracowany w Akademii Wojsk Lądowych. Choć jego oficjalna nazwa to "Kaczka", wizualnie bardziej przypomina... łabędzia, bo na konstrukcji umieszczono model tego ptaka.

"Kaczka" została zaprojektowana do tajnej działalności rozpoznawczej oraz uderzeń z zaskoczenia. Dysponuje zasięgiem sterowania wynoszącym do 5 km, ale może również działać autonomicznie.
Konstrukcyjnie dron przypomina dużą skrzynię, w której umieszczono wszystkie systemy, z atrapą łabędzia umieszczoną na górze - w głowie ptaka zainstalowano zaś kamerę umożliwiającą obserwację terenu.
Uwaga na Kaczkę, czyli łabędzia
Dron jest zdolny do przenoszenia ładunku o wadze do 10 kg, a dzięki swojej konstrukcji może unosić się na wodzie, przypominając ptaka. Posiada także małe kółka, co sugeruje, że jest to dron amfibijny, choć z uwagi na niewielki rozmiar kół jego zdolności terenowe raczej nie są imponujące.
Wyjątkowy, ale kontrowersyjny
Choć koncepcja jest nietypowa, praktyczne zastosowanie "Kaczki" budzi wątpliwości. Z daleka może wprawdzie zostać uznana za łabędzia, ale w otoczeniu prawdziwych ptaków, a tym bardziej z bliska, szybko można zauważyć "podstęp".
Ponadto koszt jej produkcji będzie zapewne wyższy niż standardowych dronów FPV czy quadcopterów, które oferują większy zasięg i lepiej sprawdzają się w zadaniach rozpoznawczych.
Polski projekt wpisuje się jednak w światowy trend maskowania dronów na wzór ptaków, szczególnie w operacjach specjalnych. W Chinach rozwijane są już ornitoptery, które w pełni naśladują lot ptaka, a także mikrodrony wielkości owadów.