264 tys. dolarów za napisy do filmów

Z amatorskimi napisami do filmów walczy się nie tylko w naszym kraju. Trzech izraelskich tłumaczy, którzy amatorsko zajmowali się przekładaniem filmów na język hebrajski ma zapłacić po 264 tys. dolarów kary - czytamy w serwisie torrentfreak.com.

Od "Harrego Pottera" do najnowszych seriali - izraelska grupa Qsubs tłumaczyła wszystko
Od "Harrego Pottera" do najnowszych seriali - izraelska grupa Qsubs tłumaczyła wszystkoAFP

Izrael dołączył do grona krajów takich jak Grecja, Hiszpania oraz Polska, gdzie poluje się na strony oraz osoby zajmujące się tłumaczeniem filmów na potrzeby internautów korzystających z - co to dużo pisać - często nielegalnych kopii filmów.

Izraelska organizacja ALIS, której zadaniem jest między innymi dbanie o interesy i prawa autorskie branży filmowej, w 2007 roku, wraz z funkcjonariuszami prawa, ALIS zatrzymała trzech tłumaczy - wszyscy musieli zapłacić srogie kary. Jak donosi torrentfreak.com, ALIS wróciła do swoich praktyk - tym razem padło na grupę tłumaczy Qsubs.

ALIS wystosowała do trzech tłumaczy z ekipy Qsubs oficjalne pismo, w którym domaga się wstrzymania dalszych tłumaczeń, chce publicznych przeprosin i nakazuje zapłatę 264 tys. dolarów odszkodowania każdemu z trzech tłumaczy z osobna.

Tłumacze - podobnie jak i zagraniczni koledzy - przygotowywali teksty tłumaczeń, nie mając nic wspólnego z rozpowszechnianiem filmów w internecie. Według prawników ALIS wyłącznie wytwórnia filmowa i dystrybutor mają prawo do dokonywania tłumaczeń scenariusza.

W Polsce najlepiej rozpoznawaną grupą zajmującą się tłumaczeniami jest grupa Hatak. Najbardziej spektakularnym działaniem policji wymierzonym w dystrybucje napisów w Polsce było zamknięcie strony napisy.org w maju 2007 roku.

ŁK

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas