„Atak Trumpa na Syrię” – nowy oszustwo grupy Sednit

Eksperci zaobserwowali falę wiadomości mailowych, zawierających złośliwy załącznik i przygotowanych przez grupę cyberprzestępców zwaną Sednit. Niedawno ta sama grupa próbowała od osób zaangażowanych w kampanię prezydencką Emmanuela Macrona wyłudzić loginy i hasła. Tym razem wysłała wiadomości do pracowników ministerstwa spraw zagranicznych jednego z europejskich państw. Aby skłonić użytkownika do otwarcia maila, a następnie kliknięcia w zainfekowany załącznik, grupa wykorzystuje fakt kwietniowego amerykańskiego ataku rakietowego na Syrię.

W zainfekowanym dokumencie o nazwie „Trump's_Attack_on_Syria_English.docx” rozsyłanym w wiadomościach mailowych, znajduje się artykuł „Trump’s Attack on Syria: Wrong for so Many Reasons”, który ukazał się 12 kwietnia na łamach „The California Courier”. W złośliwym pliku grupa Sednit używała dwóch exploitów 0-day, czyli programów mających na celu wykorzystanie błędów w oprogramowaniu. Pierwsza luka znajdowała się w programie Microsoft Word i umożliwiała wykonanie dowolnego kodu. Natomiast druga służyła do przyznania atakującemu uprawnień administratora w systemie Windows. Wykorzystanie obu tych luk pozwalało cyberprzestępcom na uzyskanie pełnej kontroli nad zainfekowanym komputerem. Analitycy z firmy ESET zgłosili luki firmie Microsoft, która przygotowała odpowiednie łatki i udostępniła je w aktualizacji w ramach „Patch Tuesday”.

Reklama

W 2014 roku grupa Sednit wykorzystała polski element w swoim ataku. Jak informowali wtedy eksperci ESET, przez co najmniej pięć wcześniejszych lat grupa Sednit atakowała różne instytucje, w szczególności w Europie Wschodniej, wykorzystując m.in. stronę internetową polskiej instytucji finansowej. Korzystała wtedy z domen, których adresy WWW przypominały istniejące strony internetowe związane z wojskiem, obronnością i sprawami zagranicznymi.

- Grupa Sednit, znana również jako APT28, Fancy Bear i Sofacy, jest grupą cyberprzestępców, która działa od co najmniej 2004 roku i której głównym celem jest kradzież poufnych informacji. Grupa ta wykorzystuje aktualną sytuację geopolityczną w trakcie swoich ataków, aby dotrzeć do wybranych osób – mówi Kamil Sadkowski, analityk zagrożeń z firmy ESET. 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: spam | cyberbezpieczeństwo
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama