CERT zaatakowany

Nieznani cyberwandale zaatakowali serwer organizacji CERT (Computer Emergency Response Team Coordination Center) odcinając do niego dostęp. CERT zajmuje się ostrzeganiem przed zagrożeniami bezpieczeństwa sieci. Atak rozpoczął się o 9 rano (czasu waszyngtońskiego) we wtorek i zmusił webmasterów do wyłączenia serwera na ponad 24 godziny.

Nieznani cyberwandale zaatakowali serwer organizacji CERT (Computer Emergency Response Team Coordination Center) odcinając do niego dostęp. CERT  zajmuje się ostrzeganiem przed zagrożeniami bezpieczeństwa sieci. Atak rozpoczął się o 9 rano (czasu waszyngtońskiego) we wtorek i zmusił webmasterów do wyłączenia serwera na ponad 24 godziny.

W środę, dzięki pomocy naukowców z uniwersytetu Carnegie Mellon przywrócono ruch na serwerze - jednak tylko częściowo i tylko dla użytkowników ze wschodniej części USA. Po południu w środę serwer działał już normalnie. Spowodowało to ironiczne komentarze niektórych specjalistów. Chris Wysopal z firmy @stake stwierdził: "Jak mamy wierzyć ich ostrzeżeniom, skoro sami nie potrafią ostrzec ani zabezpieczyć się przed atakami?. Webmasterzy CERT przyznali, że ich serwer atakowany jest prawie codziennie, jednak dopiero teraz hackerom "udało się"

Reklama
CNET
Dowiedz się więcej na temat: serwer
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy