Filmy dla dorosłych wykorzystujące Deepfake coraz większym problemem
Fałszywe filmy wykorzystujące technologię deepfake stają się coraz bardziej powszechne. Jednym z najniebezpieczniejszych aspektów wykorzystania wspomnianego rozwiązania są filmiki pornograficzne, na których umieszczane są wizerunki znanych celebrytek.
Deepfake to technologia, która zastosowana wraz z cyfrową modulacją głosu pozwala na generowanie realistycznych, łudząco podobnych do oryginału postaci. - Najnowocześniejsze algorytmy sztucznej inteligencji (AI) potrzebują kilku zdjęć i 5-sekundowej próbki głosu, aby móc wygenerować niemalże identyczny hologram deepfake, którego odróżnienie od pierwowzoru, bez użycia specjalistycznych metod, jest naprawdę trudne.
Co miesiąc do witryn pornograficznych przesyłane jest ponad 1000 filmów wykorzystujących technologię deepfake. Pojawiają się na nich znane gwiazdy: od aktorek, przez gwiazdy internetu, na piosenkarkach kończąc. Produkcje zyskują na popularności. Tego typu filmiki - jak i sama technologia - coraz bardziej trafiają do głównego nurtu - ostrzega firma analityczna Sensity, specjalizująca się w tropieniu i identyfikowaniu produkcji wykorzystujących deepfake, czytamy w magazynie "Wired".
Sztuczna inteligencja to przyszłość technologii, jednak, gdy znajdzie się w nieodpowiednich rękach, może stanowić poważne zagrożenie. Zjawisko deepfake jest tego doskonałym przykładem, bo przy użyciu algorytmów sztucznej inteligencji z powodzeniem można manipulować przekazem. " Niestety, podejście stron internetowych z treściami dla dorosłych zakłada, że tego typu produkcje to nie problem" - komentuje Giorgio Patrini, szef Sensity, w rozmowie z magazynem "Wired".
Narzędzia do tworzenia materiałów wideo typu deepfake staje się coraz prostsze ze względu na nieustanny rozwój samej technologii. Eksperci są zgodni, że w starciu w popularyzacją deepfake’ów może jedynie pomóc nieustanna edukacja internautów o istnieniu samego zjawiska, a także praca nad narzędziami, które są w stanie rozpoznać tego typy produkcje.