Jabłuszko może zacząć się bać!

Apple i zewnętrzni analitycy mówią, że program nie jest wirusem jako takim, ale bardziej czymś, co wymaga od użytkownika ściągnięcia aplikacji i wykonania jej. Nie pokuszono się o dalszy komentarz jego natury.

Software ten, przezwany OSX/Oompa-A lub Ooompa Loompa Trojan Horse, wydaje się rozprzestrzeniać w minimalnym stopniu i osiągnął niski stopień zagrożenia w McAfee i Symantec.

Użytkownicy Macintoshy są jednak ostrzegani przez ekspertów - ten incydent to bodziec do obudzenia się - wszystkie systemy operacyjne mają swoje wady.

- Nie jest to powalająca wiadomość, jeżeli chodzi o zagrożenie. Niepokojące jest to, że celuje w OS X i jest to zapewne pierwszy tego typu przypadek.