Klienci bankowości mobilnej muszą uważać

Klienci banków zostali zaatakowani nowymi bezplikowymi wirusami. Cyberprzestępcy, korzystając z okresu świątecznych zakupów, mają nowy cel - bankowość mobilną, czyli wszystkie usługi związane z dostępem do konta z poziomu smartfonów lub tabletów.

Bankowość mobilna znalazła się na celowniku cyberprzestępców
Bankowość mobilna znalazła się na celowniku cyberprzestępców123RF/PICSEL

Najnowszy raport McAffe, analizujący trzeci kwartał pod kątem zagrożeń, nie zostawia złudzeń - cyberprzestępcy zaatakowali sektor bankowości mobilnej. Badacze  podają, że w ostatnich miesiącach czyhało na nas co minutę aż 327 nowych zagrożeń.  - Powinniśmy być szczególnie czujni zwłaszcza przed świętami, kiedy nasza percepcja uśpiona jest przez pośpiech i natłok obowiązków. Właśnie wtedy jesteśmy wyjątkowo narażeni na czekające w sieci zagrożenia - mówi Arkadiusz Krawczyk z Intel Security Poland - Pamiętajmy, że to właśnie nasza dobra intuicja i świadomość zagrożeń pozwalają ustrzec się przed wiadomościami e-mail typu phishing (fałszywe maile - dopisek redakcji) - dodaje Krawczyk.

Badania nie napawają optymizmem i pokazują, że co krok jesteśmy narażani na różnego rodzaju niebezpieczeństwa. Jak się okazało, aż 7,4 miliona razy byliśmy skłaniani do przejścia na ryzykowną stronę (poprzez wiadomość e-mail, w trakcie przeglądania Internetu itp.).  W sieciach klientów Intel Security znaleziono ponad 3,5 miliona zainfekowanych plików, dodatkowo wykryto 7,4 miliona potencjalnie niechcianych programów (PUP) dokonujących próby instalacji lub uruchomienia

Narażeni klienci bankowości mobilnej

Eksperci do spraw bezpieczeństwa pokazali w raporcie, w jaki sposób niewłaściwe praktyki kodowania aplikacji mobilnych, w tym niestosowanie się do wytycznych dostawców usług wewnętrznych (back-end), mogą prowadzić do narażenia danych użytkownika przechowywanych w chmurze. Przedstawiona analiza wykazała, że klienci bankowości mobilnej padli ofiarami następującego scenariusza. Poprzez błędy w kodzie usług wewnętrznych, wirusy wykradały uprawnienia umożliwiające modyfikację smartfona (tzw. roob), aby w ukryciu zainstalować zainfekowany kod, a potem wysłać wiadomości SMS, uzyskać numery kart kredytowych i realizować transakcje. W całkowitym rozrachunku przechwycone zostały 171 256 wiadomości SMS z urządzeń 13 842 klientów bankowych, a zdalne polecenia wykonano na 1645 naruszonych urządzeniach mobilnych.

Czterokrotny wzrost makrowirusów

Raport podejmuje również temat makrowirusów wykorzystujących strategie socjotechniczne w celu przeniknięcia do systemów firmowych, między innymi poprzez ukierunkowane ataki spear phishing. Po wieloletnim okresie niskiej aktywności można zaobserwować ponowny wzrost w obszarze makrowirusów, osiągający w ostatnich miesiącach poziom najwyższy od sześciu lat. W trzecim kwartale 2015 roku liczba nowych ataków nie przekroczyła 10 000, a w kwartale bieżącym liczba ta sięga prawie 45 000. Takiego wskaźnika w obszarze makrowirusów nie notowano od 2009 roku. Poza tym, podczas gdy dawniej makrowirusy brały na cel użytkowników wszelkiego rodzaju, nowe ataki są nakierowane głównie na duże organizacje.

Innowacje w formie wirusów bezplikowych

Raport opisuje również, jak nowe funkcje platform w połączeniu z innowacjami w zakresie zagrożeń doprowadziły do  powstania nowego gatunku wirusów bezplikowych, które są w stanie obejść tradycyjne metody wykrywania zagrożeń. Badacze z McAfee Labs wykryli 74 471 próbek ataków bezplikowych w trzech pierwszych kwartałach 2015 roku. Trzy najczęstsze zagrożenia typu bezplikowego infekują bezpośrednio obszar pamięci w obrębie funkcji platformy i ukrywają się pod interfejsem API na poziomie jądra lub w rejestrze systemu operacyjnego. Większość infekcji pozostawia w systemie pewien typ pliku, który można wykryć, przeanalizować i zidentyfikować jako szkodliwy. Nowsze ataki, np. Kovter, Powelike czy XswKit, zostały zaprojektowane w taki sposób, aby wykorzystać usługi platformy systemu operacyjnego i dostać się do pamięci bez zostawiania śladu na dysku.

Inne wyniki raportu:

- Mobilne złośliwe oprogramowanie. Całkowita liczba próbek mobilnego złośliwego oprogramowania wzrosła o 16 proc. w III kwartale w porównaniu z kwartałem II. W ciągu całego roku zwiększyła się aż o 81 proc.

-  Wirusy atakujące Mac OS. Platforma Mac staje się coraz częstszym celem działań cyberprzestępców. W kwartale III zanotowano 4 razy więcej złośliwych programów atakujących system operacyjny Mac w porównaniu z kwartałem II.

- Ransomware (oprogramowanie żądające pieniędzy za odblokowanie komputera). Całkowita liczba nowych próbek ransomware wzrosła o 18 proc. w III kwartale (w porównaniu z kwartałem II). Całkowita liczba próbek ransomware w zbiorze złośliwego oprogramowania w ośrodku McAfee Labs wzrosła o 155 proc. w ciągu tego roku.

-  Spadek w kategorii rootkitów. Poziom nowych rootkitów zmniejszył się o 65 proc. i jest to najniższy wskaźnik od 2008 roku.

-  Złośliwe podpisane pliki binarne. Przez 3 kolejne kwartały poziom nowych zagrożeń tego typu spadał.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas