Nissan: Wyciekły dane pracowników
Nissan odnalazł w swojej sieci lokalnej złośliwe oprogramowanie, którego celem była kradzież identyfikatorów i zahashowanych haseł pracowników. Firma zapewnia, że nie doszło do przejęcia informacji osobistych oraz korespondencji e-mail.

Producent samochodów przyznał się do włamania 20 kwietnia - tydzień po jego odkryciu. Jeff Kuhlman, osoba odpowiedzialna za komunikację w Nissanie, zdecydował, iż przed poinformowaniem opinii publicznej sieć firmowa musi zostać całkowicie wyczyszczona ze złośliwego oprogramowania.
"Pracujemy z naszymi specami. Chcemy być pewni, że wszystkie furtki zostały zamknięte" - tłumaczy Kuhlman. Niestety, nie wie on, czego w sieci lokalnej szukali cyberprzestępcy. "Wierzymy, że nie doszło do kompromitacji danych naszych pracowników oraz klientów" - można przeczytać w ogólnikowym, jak to zazwyczaj bywa, komunikacie firmy.