"Operacja Robin Hood" - atak na banki w USA

Dwie najbardziej wpływowe grupy haktywistyczne, Anonymous i TeaMp0isoN chcą pomóc uczestnikom ruchu Okupacja Wall Street (Occupy Wall Street) i zaatakować banki.

Anonymous i TeaMp0isoN zapowiadają ataki na banki - w ramach solidarności z Oburzonymi
Anonymous i TeaMp0isoN zapowiadają ataki na banki - w ramach solidarności z OburzonymiAFP

- Operacja Robin Hood przejmie kontrolę nad kartami kredytowymi i odda pieniądze 99 proc. oszukanych, a także wspomoże przeróżne organizacje charytatywne na całym świecie. Banki będą zmuszone, by zwrócić ludziom ich pieniądze - dowiadujemy się z wiadomości haktywistów.

Na blogu Anonymous, gdzie można usłyszeć komunikat, brak jakichkolwiek technicznych informacji, mówiących o tym, w jaki sposób hakerzy chcą przejąć kontrolę nad kartami kredytowymi ani też jak zwrócą pieniądze poszkodowanym według nich klientom banków. Są za to zapewnienia o szczytnych zamiarach "Operacji Robin Hood".

"Sprawimy, by banki oddały Wam skradzione pieniądze z uśmiechem na twarzy i nienawiścią w sercu (...) Nadszedł czas, by zrobiły interes z Anonymous i TeaMp0isoN. Zyskujecie na naszym działaniu, bo jesteśmy uczciwi" . W obwieszczeniu hakerów nie brakuje również namowy, by słuchacze przyłączyli się do ich akcji. "To najlepszy moment na odwet. Nadszedł czas, byś to TY zawalczył o swoją wolność. Grzeczne prośby prowadzą donikąd".

Jeżeli wierzyć haktywistom, "Operacja Robin Hood" została rozpoczęta. Twierdzą oni, że znaleźli już słabe punkty w systemie zabezpieczeń First National Bank of Long Island oraz National Bank of California. Członek grupy Poison, Phantom, utrzymuje, że wprowadził zmiany na stronach internetowych tych banków i przy pomocy JavaScript spowodował pojawianie się na nich dialogowego okienka pop-up.

- Ta aktywność może również mieć na celu zachęcenie innych hakerów do włączeni się w powyższą akcję - komentuje Łukasz Nowatkowski, Ekspert ds. Bezpieczeństwa IT firmy G Data Software.

Phantom oświadczył też, że mógł wprowadzić zmiany do baz danych banków, ale tego nie zrobił. To było tylko ostrzeżenie, byście wypłacili pieniądze z banków". Podobna przestroga znajduje się we wspomnianym ogłoszeniu haktywistów. "Operacja Robin Hood zobowiązuje Was, byście przenieśli swoje konta do bezpiecznych banków kredytowych, zanim będzie za późno".

- Coraz częstsze zdarzenia tego typu pokazują iż zagrożenie atakami nawet na tak duże i wydawało by się bardzo dobrze zabezpieczone instytucje jak banki, stanowi realne zagrożenie dla klientów. Dlatego pamiętajmy o tym aby starannie wybierać instytucje, którym powierzamy nasze oszczędności - podsumowuje Ekspert G Data software.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas