Dzień Odwetu - zmasowany atak na USA

Zorganizowany atak na Wall Street, nowojorską policję oraz instytucje bankowe zapowiadają haktywiści z grupy Anonymous. Data cyfrowej inwazji na USA to 24 września. Jest się czego obawiać?

Maska Guya Fawlkesa z filmu "V jak Vendetta" - symbol grupy haktywistów Anonymous
Maska Guya Fawlkesa z filmu "V jak Vendetta" - symbol grupy haktywistów AnonymousAFP

"Dzień Odwetu" - jak określa go Anonymous - ma być odpowiedzią za rozbicie manifestacji z 17 września, podczas której ponad 15 tys. Amerykanów protestowało przeciwko polityce instytucji finansowych Stanów Zjednoczonych. Wall Street i Nowy Jork - jako finansowa stolica USA - wydaje się zatem oczywistym celem ataku dla Anonymous.

Tak zwani haktywiści - jak sami zwykli się określać - prowadzą regularną wojnę z władzami USA. Ostatnim razem było o nich głośno po rozbiciu zamieszek mających być odpowiedzią na zagłuszanie pracy telefonów komórkowych w systemie szybkiej kolei BART łączącej obszar metropolitalny San Francisco. Nie wyrządzono jednak wtedy większych szkód.

Anonymous działają na podobnej zasadzie, co komórki terrorystów - jedna grupa nie ma informacji o innych członkach organizacji, zatem nie posiadają oni jednolitej struktury czy liderów. Każdy może się pod nich podszyć, podobnie jak każdy może nazwać siebie samego członkiem tej organizacji. Za każdym razem, kiedy Anonymous zapowiada jakiś atak (np. atak na serwis Facebook), kończy się jedynie na groźbach. Podobnie może być i w tym przypadku. Zagrożenie istnieje jednak zawsze.

"Oficjalny" plakat przygotowany z okazji operacji "Dzień Odwetu"
INTERIA.PL

- Haktywiści stają się coraz większym problemem i mogą być niebezpieczni, szczególnie kiedy atakują instytucje użyteczności publicznej. Zaatakowali np. wszystkie najważniejsze strony rządu Malezji, skutecznie paraliżując pracę urzędów i przede wszystkim utrudniając życie obywatelom. Co będzie, jeśli zaatakują placówki ważne dla życia? - powiedział w rozmowie z portalem INTERIA.PL Jewgienij Kasperski, współzałożycielem i szefem firmy Kaspersky Lab. Bez wątpienia amerykańskie placówki odpowiedzialne za cyberbezpieczeństwo są przygotowane na ewentualną operację Anonimowych.

Wideo zapowiadające atak, które trafiło do sieci:

Symbolem haktywistów stała się maska Guy Fawlkesa, który w 1605 roku próbował wysadzić w powietrze budynek brytyjskiego parlamentu. Jego personę oraz ideę "anonimowego oporu" Anonymous zapożyczył z filmu sciencie-fiction "V jak vendetta", który przedstawił historię "współczesnego" Guy Fawlkesa, który w wyimaginowanej przez scenarzystów rzeczywistości walczy z autorytarnym rządem Wielkiej Brytanii. "Dzień Odwetu" ma się rzekomo rozpocząć w samo południe czasu nowojorskiego, 24 września.

ŁK

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas