Pojechał na wakacje. Dostał rachunek na blisko 600 tys. zł za roaming

Szwajcaria to kraj, który stanowi miejsce wakacyjnych wyjazdów dla wielu ludzi. Trzeba tam jednak mieć się na baczności, bo internet w tym kraju oferowany w roamingu jest horrendalnie drogi. Przekonał się o tym pewien Amerykanin, który otrzymał od operatora T-Mobile rachunek na gigantyczną kwotę.

Pojechał na wakacje. Dostał rachunek na blisko 600 tys. zł za roaming.
Pojechał na wakacje. Dostał rachunek na blisko 600 tys. zł za roaming.123RF/PICSEL

Mogłoby się wydawać, że problem z ogromnymi opłatami za roaming w Europie już zniknął. Cóż... nie do końca tak jest i dobrym przykładem tego stanu rzeczy jest Szwajcaria. Kraj ten nie należy do Unii Europejskiej i internet dla turystów bywa tam naprawdę drogi, o czym przekonał się pewien Amerykanin.

Mieszkanie Florydy dostał rachunek na blisko 600 tys. zł

Amerykanin Rene Remund postanowił w zeszłym roku wraz z żoną wybrać się do Szwajcarii. Wybór nie dziwi, bo to naprawdę piękny kraj z licznymi atrakcjami. Niestety przy okazji czekała tam na niego "internetowa pułapka" w ramach usług świadczonych poprzez roaming.

Operator T-Mobile, który świadczył usługi w telefonach państwa Remund, po wakacjach spędzonych w Szwajcarii wystawił rachunek na kwotę aż 143 tys. dolarów! Po obecnym kursie jest to równowartość 581 tys. zł. Można by więc pomyśleć, że w trakcie wyjazdu zużyli pakiet internetowy o bardzo dużym rozmiarze. Okazuje się, że nie.

Podczas wyjazdu do Szwajcarii Remund zużył tylko około 9,5 GB internetu. Jeśli tak, to T-Mobile musiało naliczyć za każdy 1 GB około 15 tys. dolarów. Bardzo dużo i rzeczywiście stawki te obrazują smutną rzeczywistość.

Szwajcaria to roamingowa pułapka

Szwajcaria nie jest krajem Unii Europejskiej i nie dotyczą jej stawki za opłaty roamingowe, które znamy z państw członkowskich. W tym regionie Starego Kontynentu naprawdę warto uważać. W przeciwnym wypadku może się to skończyć naprawdę dużymi opłatami. Obecnie według cennika Plusa jest to 5 gr. za każdy 1 KB internetu, czyli 51,2 zł za 1 MB danych! Opłaty za gigabajty to już zupełnie inne kwoty, które potrafią spowodować zawrót głowy.

Pan Remund nagłośnił sprawę i wynajął prawnika. W jego przypadku sytuacja zakończyła się szczęśliwie i operator anulował rachunek. Związane to było z wcześniejszym zapewnieniem mieszkańca Florydy o gotowości oferty na wyjazd za granicę, ale rzeczywistość okazała się inna.

Pewnie jednak nie każdy miałby tyle szczęście i jeśli planujecie wyjazd do Szwajcarii, to pod tym względem z pewnością warto się odpowiednio przygotować. Na przykład poprzez wcześniejszy zakup specjalnego pakietu do wykorzystania za granicą, bo są to znacznie mniejsze wydatki. W przeciwnym wypadku po powrocie może was czekać niemiła niespodzianka.

***

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 90 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Geekweek na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Legenda o potworze z Loch Ness wciąż żywaDeutsche Welle
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas